Władze Oleśnicy zapewniają: Zima nie zaskoczy drogowców!

@olesniczanin. Demagogu. Dziś o 14:45 w sali 115, sygn. II Kp 530/22 sąd będzie rozpatrywał moje zażalenie na postanowienie prokuratury o zawieszeniu postępowania na rzekomo trudności z moim przesłuchaniem. Pierwsze wezwanie przez policjanta Ciure otrzymałem dwa tygodnie po terminie przesłuchania. Gdy zgłosiłem prokuraturze, że mogę się stawić ta nie doręczyła mi wezwania. Teraz też wskazałem kiedy można mnie przesłuchać jako świadka w grudniu i też nie mam zawiadomienia czy wezwania. Więc demagogu podejdź sobie do sądu i wejdź na posiedzenie. Bo później będziesz sugerował, że nie stawiam się jakbym był podejrzany czy oskarżony.

Jak po Oleśnicy jedzie miejska piaskarka to na ulicach powiatowych robi STOP KLATKA - to są jaja

Policjantka powtórzyła tradycyjny komunikat - a będzie jak co roku.

Albo kwadrans po ósmej. I jak zwykle posypią wyłącznie swoje drogi a na powiatowych lodowisko. Już czekam jakie jaja będą na nowym rondzie. To dopiero będzie jazda figurowa.

Dyżury zimowego utrzymania będą prowadzone codziennie od 5.30 do 21:00 czyli zanim wyjadą z bazy to będzie 7 :)

Jak mawiają górale są trzy prawdy: Tys prawda, świnto prawda i g...prawda

Nie wierzymy

Pozwoliłem sobie na małe obliczenia. 221 ton piasku na ok 100 km dróg daje mi 2,21 kg na metr bieżący jezdni. To jeszcze można przeliczyć na metr kwadratowy. Liczba 221 ton niby robi wrażenie. ale po przeliczeniu na metr kwadratowy daje niewiele więcej jak garstkę. A ile razy trzeba będzie czynność posypywania powtarzać ? No i ile tych ton SDM odzyskuje a ile trafia w kanały burzowe lub na obuwiu do wnętrz mieszkań i urzędów ?

Odnoszę wrażenie, że SDM nie ma pojęcia o akcji zima. tak samo jak zarząd miasta. Na rondach, skrzyżowaniach, zatokach parkingowych nie ma otworów do umocowania tyczek wyznaczających drogę dla pługa śnieżnego. Operator pługa przy większym opadzie śniegu nie wie w którym miejscu jest jeszcze jezdnia a w którym jest już krawężnik chodnika. To czym się sypie w Oleśnicy to bardziej przypomina żółtą ziemię niż żwirek czy gres. Spytajcie kierowców jeżdżących po Skandynawii. Mają różne rodzaje żwirku i gresu. Kiedy po opadach deszczu przewidywany jest mróz sypią tylko gres. Jak spadnie deszcz i przyjdzie przymrozek to zamrozi i auta jeżdżą praktycznie po powierzchni przypominającej gruboziarnisty papier ścierny. Przy odwilży nie robi się błoto poślizgowe jak w Oleśnicy posypywanej żółtą ziemią. Inny rodzaj żwirku sypie się jak jest opad śniegu przy dużej wilgotności a inny przy małej wilgotności podłoża. Pamiętam jak zarządca budynku posypał chodniki żółtą ziemią. Na prawdę było żółto. Ale w ciągu dnia ta żółta ziemia przykleiła się do butów i wnieśliśmy ją na klatki schodowe, do urzędów i do domów. Wieczorem praktycznie nie było śladu po posypce. A gdyby posypano grubszym żwirkiem to nie doszłoby do przyklejania się do obuwia. I później można to pozamiatać i jeszcze raz wykorzystać. A ta żółta ziemia wraz z opadami deszczu czy roztopami zatyka kanalizację burzową.

a powiat co zapewnia ? jest zima będzie śnieg

Super wiadomość!