Plac Zwycięstwa zostanie zacieniony?

Latem Plac Zwycięstwa zamienia się w rozgrzaną patelnię tworząc z tzw. wieżowce, strefę betonu trudną do zniesienia. Teraz to można sobie posadzić, ale kupę w toalecie.

Trzeba było tak projektować, żeby zostały duże drzewa i krzewy posadzone wcześniej. Dosadzić dużo drzew i krzewow wzdłuż ulic, z którymi plac sąsiaduje. Powstałaby naturalna bariera ochronna przed spalinami i wiatrem, który tam wieje pewnie z powodu wieżowca. Drzewa mają mieć duże korony, tymczasem co roku są przycinane maksymalnie, żeby nie trzeba było sprzątać liści. Otoczenie fontanny to kompletna porażka. Czy zleceniodawca nigdy nie widział, że może być inaczej? Czy zleceniodawca wiedział czego chce, czy zdał się wyłącznie na to co mu zaproponowano?

Za ten idiotyczny plac to powinni rozliczyć byłe władze no ale jak może synuś rozliczać tatusia...😐

Wy nie zecieniajcie tego Placu bo on taki ma być, Plac to Plac. Zacieńcie lepiej ten niby Park Południowy, bubel Bronsia nad buble.

Mam pomysła, pomalować ten beton na zielono...i gitara!

Można zacienić...można pogrubić...zacienienie przez opylenie połowy dewrloperoei i będzie wtedy cienki na wieki! Do boju panie burmistrzu!

Czemu tam jest tak mało zieleni a nie wszędzie betonoza

Ciemnota to mocny element tej ekipy.

A co nowemu burmistrzowi w dupę wsadzicie kija z parasolem nie ma to jak ktoś coś zrobił a wy poprawicie i przy piszecie to sobie brawo wy