Dzisiaj w sekretariacie Starostwa Powiatowego mężczyzna w średnim wieku miał wypowiadać pod adresem starosty groźby i straszyć, że poszczuje go swoim psem. Świadkiem była tylko sekretarka, bo starosty nie było w tym czasie w jego gabinecie.
Starosta powiadomił o incydencie komendanta policji. Ten proponował przesłuchanie sekretarki i wizytę policji jutro. "Nie takiej reakcji się spodziewałem – przyznaje starosta Jan Dżugaj, który wspomina, że kilka tygodni temu na oknie jego domu wylądowała cegłówka" - podaje sycow.naszemiasto. \
Na monitoringu policja rozpoznała, że mężczyzna jest mieszkańcem Drogoszowic (gmina Twardogóra).
Napisz komentarz
Komentarze