Informacja Agnieszki Cholewińskiej o działalności Powiatowego Zespołu Szpitali z siedzibą w Oleśnicy była najważniejszym punktem sesji Rady Powiatu Oleśnickiego.
W załączniku poniżej znajdziemy materiały, które otrzymali radni.
Dyrektor (stanowisko objęła przed miesiącem) ujawniła, że w 2022 roku 90 procent przychodów PZSz wydawał na wynagrodzenia. Obecnie wskaźnik ten kształtuje się na poziomie 83 proc.
Żeby szpital bezpiecznie, normalnie funkcjonował, wskaźnik powinien wynosić 65 - 76 procent. Główny problem dotyczy więc struktury kosztów. Zbyt małe są przychody w stosunku do wynagrodzeń. Jak to zmienić? Są różne sposoby. To przede wszystkim zwiększenie przychodów
- powiedziała nowa dyrektor PZSz.
Sytuacja finansowa jest katastrofalna. Wniosek? W przypadku braku
pomocy z NFZ, Ministerstwa Zdrowia lub organu założycielskiego, Powiatowy Zespół Szpitali straci zdolność finansową i funkcjonowania w tym stanie organizacyjnym
- ocenił Józef Szmaj, radny Koalicji Obywatelskiej.
Przypomnijmy, że PZSz zakończył rok 2022 ze stratą w wysokości 6,4 mln zł. W maju pojawiły się problemy z płynnością finansową jednostki na poziomie 1,4 mln zł. - Maj nie będzie się spinał - przyznała dyrektor Cholewińska. Mówiła, że cały czas pracuje nad zwiększeniem przychodów.
Strata za I kwartał tego roku to już 4,3 mln zł netto. Zyski wypracowały tylko trzy oddziały w Oleśnicy i Sycowie - wewnętrzny, pediatryczny i medycyny paliatywnej.
Nie ma zagrożenia zamykania czy zawieszania działalności oddziałów. Nad utrzymaniem płynności finansowej będziemy pracować
- uspokajał radnych wicestarosta Stanisław Stępień z Prawa i Sprawiedliwości.
Napisz komentarz
Komentarze