- Żadnemu innemu z 313 działających w Oleśnicy stowarzyszeń nie przyszło do głowy, żeby takie żądania artykułować, a z takich od lat korzystało PCK - mówił burmistrz Jan Bronś dzisiaj na sesji Rady Miasta Oleśnicy.
Ocenił, że łaźnia i ogrzewalnia, które powadziło PCK, były dla miasta niezwykle kosztowne. Powiedział, że np. koszt jeden osoby korzystającej z ogrzewalni wynosił miesięcznie 3,5 tys. zł. Stwierdził, że PCK zaproponowano nowa siedzibę na Kopernika, ale organizacja jej nie przyjęła. Musi więc na własną rękę szukać siedziby. Przywołał informację, że w zarządzie PCK Oleśnica jest 1 osoba z Oleśnicy, a z 3 z Bierutowa, więc samorządy powiatowy i gminne powinny organizację wesprzeć.
I w końcu oświadczył, że miasto ogłosi konkurs na prowadzenie ogrzewalni. Wygra go ta organizacja, która zaproponuje najkorzystniejsze - czytaj najniższą cenę - warunki dla miasta.
Napisz komentarz
Komentarze