Oto komunikat Urzędu Miasta Oleśnicy:
"Dzisiaj w Urzędzie Miasta Oleśnicy odbyło się spotkanie z udziałem dyrektora dolnośląskiego oddziału okręgowego Polskiego Czerwonego Krzyża Zdzisława Jaksa i prezes oleśnickiego oddziału Anny Drozdenko. Dyrektor regionalny pozytywnie odniósł się do możliwości rozdziału i umiejscowienia w innych lokalizacjach poszczególnych funkcji realizowanych przez PCK, co powoduje znaczne ułatwienie w znalezieniu odpowiedniego lokalu (lokali) dla organizacji.
Otwierając się na głosy mieszkańców informujemy tym samym, że siedziba Polskiego Czerwonego Krzyża nie będzie się mieściła w budynku wielorodzinnym przy ulicy Bocka w Oleśnicy.
Jednocześnie pragniemy zdementować pojawiające się w przestrzeni publicznej nieprawdziwe informacje dotyczące rzekomego wypowiedzenia trwającej umowy na użytkowanie przez PCK pomieszczeń przy ul. Wojska Polskiego. Informujemy, że umowa uległa zakończeniu (nie została wypowiedziana), a jej kontynuacja nie jest możliwa ze względu na niedostosowanie lokalu do obowiązujących przepisów przeciwpożarowych, a także z powodu konieczności zapewnienia dodatkowych pomieszczeń na działalność Zakładu Budynków Komunalnych i Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej".
A to komentarz radnego Pawła Bielańskiego (Oleśnica Razem):
"Mieszkańcy bloku wielorodzinnego przy ulicy Bocka 3-4 mogą na tą chwilę odetchnąć - burmistrz wycofuje się z absurdalnej decyzji.
Sprawa się jednak nie kończy. Dlatego dalej ponad podziałami działamy w tej sprawie, bo choć wycofano się z koszmarnie złej decyzji wciąż otwarta pozostaje dyskusyjna kwestia zmiany siedziby PCK. Dlaczego po 10 latach uznano, że zmiana jest konieczna?! Czy nie można dostosować do wymogów p.poż obecnej siedziby, której lokalizacja jest dobra?
Jakie plany mają władze miasta dla remontowanego pomieszczenia przy ulicy Bocka 3-4?
Uznanie dla radnego Pawła Leszczyłowskiego (klub KO), który w tej sprawie stanął murem za mieszkańcami".
Napisz komentarz
Komentarze