O tym, że ulotka jednego z kandydatów na prezydenta RP wylądowała na stołach radnych z materiałami na sesję, poinformował Maciej Sycianko z Prawa i Sprawiedliwości.
- Czy zamierza pan na to zareagować?
- zapytał radny przewodniczącego Rady Powiatu.
- Szkoda, że tylko jedna, szkoda, że inni nie...
- odpowiedział mu Jan Bronś. I wyjaśniał, że nie jest to ulotka, tylko "druk adresowy"
- Zostaje czy zabieramy? - dociskał Sycianko. - Proszę, żeby je schować i teraz nie przeglądać - odpowiadał Bronś.
- To daleko odbiega od litery prawa - ocenił radny PiS. - Trudno mi interpretować, u mnie nie ma - mówił szef Rady.
- Nie problem w tym, żeby odłożyć, ale że pojawiły się, a nie powinny się pojawić. W jaki sposób one do Rady Powiatu dotarły? Od kogo przyszły?
- dopytywała radna Renata Wojciechowska.
- Nie wiem - odpowiedział Bronś. - Ale ktoś musi wiedzieć! - skonstatowała radna PiS.
- Jak wyjaśnię, to poinformuję na następnej sesji
- zakończył spór przewodniczący powiatowego samorządu.
Jak dowiedział się portal olesnica24.com, chodziło o ulotkę wyborczą Rafała Trzaskowskiego - patrz załącznik.
Napisz komentarz
Komentarze