Dziś w galerii Miejskiego Ośrodka Kultury i Sztuki w Oleśnicy otwarto wystawę malarstwa Albertyny Kacalak-Sicińskiej.
W 2012 r. ukończyła studia dyplomem z wyróżnieniem (Dyplom Roku) na Akademii Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta we Wrocławiu z zakresu malarstwa sztalugowego w pracowni prof. Janusza Jaroszewskiego oraz z zakresu multimediów w pracowni prof. Pawła Jarodzkiego. W 2017 r. na tej samej uczelni uzyskała stopień doktora sztuk plastycznych w pracowni malarstwa prof. Zdzisława Nitki. Uczestniczka licznych wystaw krajowych i zagranicznych, sympozjów artystycznych oraz plenerów malarskich.
Autorka o sobie:
Kolor w malarstwie fascynuje mnie, ponieważ jest budulcem nastroju. Gdziekolwiek jestem, zwracam uwagę na światło, barwę i to oddziałuje na moją sztukę, Podążam moją własną drogą i jestem przekonana, że jest to droga właściwa. W głowie utkwiły mi słowa wybitnego malarza, Józefa Hałasa, które w mojej ocenie oddają sedno sprawy. "(...) Malarzowi przede wszystkim potrzebna jest wrażliwość. To nie musi być wrażliwość ukierunkowana plastycznie, ale w ogóle - wrażliwość na świat. Natura jest ważna. W naturze jest wszystko, tylko trzeba to odkryć. Tu muszę dodać: malarstwa się nie wymyśla, do malarstwa się dochodzi. (...)" Myślę, że to jest kwintesencja sztuki prawdziwej, wartościowej, sztuki autentycznej, poprzedzonej długimi przemyśleniami, procesem poznawczym, ciężką pracą i nie obliczonej tylko na efekt.
Napisz komentarz
Komentarze