"Mam świadomość, że zamknięcie wiaduktu Rataje może wprowadzić pewne utrudnienia. Niestety, nie można zrobić remontu/budowy drogi lub obiektu znajdującego się w ciągu drogi bez zamknięcia i utrudnień. Tak przewrotnie powiem: Każdy by chciał, ja jako kierowca również, żeby remonty robiły się w nocy, a rano bez utrudnień korzystamy z dróg. Niestety, tak się nie da...
Zamknięcie wiaduktu i wprowadzenie organizacji tymczasowej ruchu to nie jest tylko ustawienie znaku. W tym przypadku to jest blisko 3-miesięczny proces uzgadniania z wieloma instytucjami i potem na co najmniej 7 dni przed wprowadzeniem, zawiadomienie blisko 20 instytucji o tym fakcie. Trudno, aby na takie zamknięcie decydujący wpływ miało to czy będzie padał śnieg/deszcz lub czy będzie minus 10 stopni.
Wczoraj rano prognozy mówiły, że w poniedziałek 15 lutego będzie minus 14 stopni w dzień, ale przed południem już tylko minus 2 stopnie i kolejne dni ocieplenie. Wiadomo, że w lutym może być zima, jednak nie wiadomo jaka. Gdyby to był decydujący element to remonty, od których Państwo oczekujecie, że będą trwać możliwie najkrócej trwałyby kilka razy dłużej i musiały by być planowane tylko latem kiedy ruch jest faktycznie największy. Ponadto Wykonawca ma umowę i terminy których musi się trzymać i z których będzie rozliczany. Oczywiście, może się zdarzyć, że w czasie realizacji zadania z jakiegoś powodu prace mogą nie być wykonywane z przyczyn technologicznych, pogodowych, a być może covidowych.
Pierwotnie zamkniecie wiaduktu Rataje miało zostać wprowadzone już początkiem listopada 2020 r. i trwać miało do czerwca 2021. W tym czasie tylko niewielki zakres robót miał zostać wykonany, a przez pozostały czas (od połowy grudnia do połowy lutego) tylko niewielki zakres prac.
W tym czasie miały być uzgadnianie kolejne wejścia i terminy zamknięć na teren PKP. Ponieważ właściwy zakres robót ma zacząć się na przełomie lutego i marca w uzgodnieniu z Wykonawcą został podjęta decyzja, że zamkniecie nastąpi dopiero w dniu 10 lutego. Wszystko do tego czasu ma być już ustalone z PKP i przygotowane do realizacji, a prace mają rozpocząć się szerszym zakresem.
Cel, był i jest jeden, aby utrudnienia trwały jak najkrócej. Oficjalny, ustalony objazd do i z Wrocławia jest przez węzeł Dąbrowa (na trasie S8) jest to najkrótsza i najlepsza droga. Nie jest to wielkie nadrobienie drogi i jeżeli kierowcy będą się do niego stosować to uważam, że nie będzie problemów. Jeżeli ktoś wybierze inną drogę to jako zarządca drogi nie mamy na to wpływu.
Tak naprawdę w trakcie tego zamknięcia płynność przejazdu przez skrzyżowanie ul. Dobroszyckiej i Wojska Polskiego powinna się poprawić, ponieważ od strony wiaduktu nie ma nadjeżdżających pojazdów. Na zakończenie tylko podsumuje, żaden termin na zamknięcie tak kluczowego obiektu dla mieszkańców i kierowców nie jest dobry. Za ewentualne utrudnienia przepraszamy i prosimy kierowców o ostrożną i rozważną jazdę".
Napisz komentarz
Komentarze