- Panie Czuliński, zadaniem gminy jest min. zapewnienie podstawowej opieki zdrowotnej za publiczne pieniądze. Pań się bawi organizacją sztabu WOPŚ z pracowników podległych Panu jednostek. Ośrodek Zdrowia Pan rozwala, nie szanuje Pan lekarzy i niszczy tradycje. Zawsze było laboratorium, zawsze kierownikiem był twardogórzanin, a dziś spadochroniarze. WOŚP tak, ale nie pańskimi rękoma
- tak Jan Dżugaj, radny powiatowy Koalicji Obywatelskiej, były starosta i but Twardogóry, skomentował post obecnego burmistrza o WOŚP.
A tak odpowiedział mu Paweł Czuliński:
- Jeśli chodzi o WOŚP, to zapraszam do zaangażowania się w prace sztabu. Na pewno będzie z tego pożytek. Zobaczy Pan także na czym polega wolontariat i indywidualne zaangażowanie poszczególnych osób, a nie „podległość jednostek”. Jeśli chodzi o ośrodek zdrowia, sytuacja szczególnie podczas ostatnich dwóch tygodni była trudna, co mocno odczuwali mieszkańcy. Bez cienia dyskusji. Pracujemy nad tym, żeby było lepiej – co ważne TRWALE lepiej. Pierwsze efekty są już odczuwalne – sukcesywnie zwieszana jest ilość godzin lekarskich. Wystarczy porównać tygodniowe grafiki. Natomiast odnoszę wrażenie, że powoli wkraczamy w sytuację, w której nie o służbę zdrowia, czy WOŚP Panu chodzi. Ciekawe dlaczego przy innym kierownictwie mieszkańcy nie mogli liczyć na Pańską aktywność. Co się działo wcześniej?
Napisz komentarz
Komentarze