."Wczoraj sprzedaż paliw na stacjach Orlen wzrosła o 300-400 proc. Nie dajmy się panice! Mamy wystarczające zapasy. Paliwa nie zabraknie!" - oznajmił w piątek PKN Orlen. Koncern podkreślił jednocześnie, że organizuje tak sprzedaż na stacjach, aby każdy kierowca mógł zatankować samochód.
"Aby usprawnić pracę naszych stacji, czasowo sprzedajemy paliwo wyłącznie do baków samochodów" - zaznaczył PKN Orlen. Zapewnił, że jednocześnie paliwo jest dowożone na stacje. "W przeciągu 2-3 dni sytuacja się unormuje. Dlatego nie ulegajmy panice, mamy wystarczające zapasy" - oświadczyła spółka.
- Mamy ograniczenia, w tym zakresie, by wszyscy generalnie mogli tankować na naszych stacjach i wprowadziliśmy ograniczenia, jeżeli chodzić o jeden bak, do 50 l – powiedział Daniel Obajtek w RMF FM. – Nie ma żadnej sytuacji w Polsce, jesteśmy zabezpieczeni. Nie ma żadnych zagrożeń, żeby na stacji nie było paliwa, ale ta panika jest robiona poprzez różne farmy trolli. Mamy zidentyfikowane około 1000 namiarów w tym zakresie, które przekazujemy do służb, bo uważamy, że to jest po prostu niepotrzebna panika, niepotrzebne sianie zagrożenia, którego nie ma – dodał.
A to informacje biznesowe z piątku 25 lutego:
"10:10 Wzrosty zaliczają wszystkie indeksy sektorowe z GPW oprócz WIG-Odzież (3,73 proc.), któremu ciąży dalszy spadek notowań LPP (-5,7 proc.). Największe odbicie obserwowane jest na bankach (6,7 proc.), górnictwie (6,4 proc.) oraz w sektorze spożywczym (5,7 proc.), napędzanym odbiciem ukraińskich producentów żywności.
11:22 Odbicie na GPW nabiera rozpędu. WIG20 zwyżkuje już o 4,8%, a mWIG40 o 4,9%. Wyraźnie w tyle pozostaje sWIG80, zyskujący nieco ponad 2%. Liderami zwyżki pozostają banki (+9,3%), co nie dziwi zważywszy na skalę czwartkowej przeceny w tym sektorze. Obroty na szerokim rynku przekroczyły 910 mln zł, z tego ponad 750 mln zł przypadło na spółki z WIG20:.
RCB ostrzegało w czwartek przed dezinformacją i fake newsami rosyjskich trolli w internecie. W piątek eksperci Instytutu Badań Internetu i Mediów Społecznościowych (IBIMS) podali, że udało się zidentyfikować co najmniej trzy zorganizowane grupy, które sieją dezinformację w Polsce, głównie na Facebooku i Twitterze.
Komisja Nadzoru Finansowego ostrzega przed fałszywymi informacjami o limitach wypłat gotówki, a Związek Banków Polskich zapewnia, że banki w normalny sposób na bieżąco obsługują klientów. Choć w Polsce zanotowano zwiększoną liczbę wypłat z bankomatów, nie ma zagrożenia, że zabraknie pieniędzy. ZBP zachęca klientów do posługiwania się kartami płatniczymi, ale jednocześnie zaznacza, że nie ma najmniejszego problemu z obsługą gotówkową.
"W związku z napiętą sytuacją na Ukrainie można spodziewać się wzmożonych działań dezinformacyjnych na terenie Polski, związanych m.in. z dostępnością gotówki. Nie daj się nabrać i sam nie podawaj dalej fałszywych informacji" - ostrzega Komisja Nadzoru Finansowego (KNF)
Publikujemy te informacje, aby powstrzymać niepotrzebną panikę, której zdają się ulegać niektórzy mieszkańcy Oleśnicy i powiatu oleśnickiego. Widzimy kolejki w bankach, na stacjach benzynowych i w sklepach. Pamiętajmy, że wiele informacji w internecie w tej kwestii to fake newsy, rozsiewane często przez rosyjską propagandę. Destabilizacja gospodarki to jeden z celów wojennego agresora.
Napisz komentarz
Komentarze