Radny Paweł Bielański (Oleśnica Razem) alarmuje w sprawie smogu. Napisał tak:
"O oleśnickim smogu mówi się coraz więcej, problem narasta szczególnie w okresie zimowym. Wystarczy kilka dni niskich temperatur, braku opadów oraz znikomych ruchów mas powietrza, a mieszkańcy w wielu punktach miasta odczuwają uciążliwość niskiej emisji pyłów i gazów z przydomowych kotłowni.
Tym razem z prośbą o interwencje i pomoc zgłosili się do mnie mieszkańcy bloków z ulicy Koszarowej. Mówią wprost: "To jest jakiś KOSZMAR! Jesteśmy niemal codziennie truci dymem z pobliskiej kotłowni. Niekiedy dym jest tak intensywny, że przykry zapach dostaje się do mieszkań, pomimo zamkniętych okien" - alarmują.
Przeprowadziłem kilka rozmów, zrobiłem wizję lokalną na miejscu. Od jednego z mieszkańców otrzymałem załączony film dymiącego komina.
Faktycznie, zachodni wiatr, który występuje w najczęściej, powoduje, że masy gęstego i drażniącego gardło dymu kierują się prosto w okna mieszkańców ulicy Koszarowej. Jak zgłaszają mieszkańcy, ich koszmar nasila się w szczególności w godzinach porannych - wówczas intensywność dymienia z pobliskiego komina znacząco wzrasta.
Mieszkańcy ulicy Koszarowej oczekują pilnej interwencji władz i odpowiednich służb. Ochrona zdrowia oraz ochrona środowiska i przyrody to w myśl art. 7 ustawy o samorządzie gminnym zagadnienia, które należą do zadań własnych gminy. Na prośbę mieszkańców złożyłem interpelację do burmistrza Oleśnicy o wszczęcie działań w celu rozwiązanie tego problemu.
APELUJĘ jednocześnie do właściciela kotłowni o rozsądek. Nie chcę wyrokować, co tam jest spalane, ale dla mieszkańców ulicy Koszarowej sytuacja jest wręcz dramatyczna.
PS
Autor filmu podzielił się spostrzeżeniem: „Dymiący komin, w tle bijące dzwony z pobliskiego cmentarza – to ponury komentarz do naszego problemu”.
Napisz komentarz
Komentarze