"Bardzo serdecznie zapraszam do przeczytania książki holenderskiego pisarza, aktora i producenta telewizyjnego Hermana Kocha „Kolacja”.
Jeden posiłek, dwie rodziny i nagrany film. Monotonia posiłku przeciwstawiona szalejącym emocjom….
Na zachętę nie ma nic lepszego niż wciągający cytat:
„...Szybko przeszukałem menu, które wyglądało mniej więcej tak samo jak w moim telefonie, też firmy Samsung, ale w modelu sprzed pół roku, a zatem beznadziejnie przestarzałym. Nacisnąłem Moje pliki, a potem na Filmy. To, czego szukałem, znalazłem szybciej, niż się spodziewałem.
Oglądałem i czułem, jak głowę powoli zaczyna ścinać mi chłód. Był to rodzaj zimna, jakie się czuje po połknięciu wielkiego kęsa lodów albo po łapczywym piciu zimnego napoju.
Było to zimno, które bolało - od środka.
Obejrzałem to jeszcze raz, a potem szukałem dalej: odkryłem, że było tego więcej, ale o ile więcej, trudno naprędce ocenić.
-Tato?
Głos Michela dochodził z dołu, ale słyszałem, że już wchodzi po schodach. Szybko zsunąłem klapkę komórki i odłożyłem ją na biurko.
-Tato?
Zatrzymał się na podeście i zajrzał ponad moją głową do swojego pokoju. Następnie przeniósł na mnie wzrok...„
Polecam, naprawdę warto!".
Napisz komentarz
Komentarze