Około godziny 6 właściciel dwukondygnacyjnego domu jednorodzinnego w Dąbrowie Oleśnickiej zobaczył dym, wydobywający się z poddasza. Spał tam jego teść. Mężczyzna rzucił się na ratunek, ugasił niewielki pożar jeszcze przed przybyciem straży pożarnej, ale jego krewnego nie udało się uratować. Ciało było już w dużej części zwęglone.
L.K, 72-latek, mógł zasnąć z papierosem, od którego zapaliła się i tliła przez dłuższy czas pościel i posłanie. W samym domu nie ma większych zniszczeń.
Napisz komentarz
Komentarze