- Mamy problemy w Oleśnicy ze smogiem. To jest bardzo uciążliwa sprawa. Ale dramatyczna sytuacja jest na Serbinowie. Przyczyną tych zapachów i wyziewów jest firma Aida [chwilę później burmistrz Bronś wyjaśnił, że obecnie jest to ROM - red.], która spala śmieci, styropian, gąbkę, wszystkie odpady poprodukcyjne. Jest to zgłoszenie mieszkańców, spółdzielców i w ich interesie występuję z prośbą do pana burmistrza - taka interpelację zgłosił na sesji Rady Miasta Oleśnicy radny Kazimierz Karpienko.
W odpowiedzi ROM wyjaśnia, że prowadzi "w pełni profesjonalną gospodarkę odpadami". Podaje firmy, które odbierają od niej poszczególne rodzaje opadów produkcyjnych. Zarzuty stanowczo odrzuca i sugeruje, że mogą one wyczerpywać znamiona przestępstwa zniesławienia. W piśmie spółka wyjaśnia, że istniejący w zakładzie piec spala tylko zręby drewniane.
ROM oczekuje od radnego do końca roku sprostowania na łamach lokalnych mediów, w tym na portalu olesnica24.com i w Panoramie Oleśnickiej.
Co na to radny?
- Interpelację złożyłem w dobrzej wierze, jako radny i członek Spółdzielni Mieszkaniowej Zacisze. Czułem się do tego zobowiązany przez mieszkańców, którzy problem zanieczyszczonego i śmierdzącego powietrza zgłosili, informując o wyziewach z pobliskiej firmy. Nie było moją intencja naruszenie dóbr osobistych kogokolwiek, jakiejkolwiek firmy. Dodam, że nazwy firmy, która wystosowała pismo, nie wymieniłem. Po zapoznaniu się z jej pismem, odniosę się szerzej do sprawy - mówi Kazimierz Karpienko olesnicy24.com
Napisz komentarz
Komentarze