Chyba nikt z zawodników Pogoni Oleśnica nie spodziewał się tak trudnej przeprawy w pierwszej rundzie okręgowego Pucharu Polski.
Mecz w Dziadowej Kłodzie rozpoczął się od wyrównanej gry. Pogoń próbowała zagrozić strzałami z dystansu, ale próby Miodka i Sikory okazały się niecelne. W 23. min na prowadzenie wyszli gospodarze. W polu karnym dobrze znalazł się Kucharski i mocnym strzałem pokonał debiutującego w pierwszej drużynie niespełna 17-letniego Damiana Nasiadka.
Pogoń odpowiedziała 10 minut później, kiedy to po strzale Adriana Sikory zza pola karnego piłka odbiła się jeszcze od obrońcy i zmyliła interweniującego bramkarza.
Kwadrans po przerwie MKS znów musiał gonić wynik. Po rzucie rożnym gola zdobył Michał Machnik. Pogoń atakowała i próbowała ponownie doprowadzić do wyrównania, ale cały czas brakowało skutecznego wykończenia pod bramką Dziadowej Kłody.
W 85. minucie po błędzie gości gola na 3:1 strzela Kucharski i wydawało się, że przygoda MKS-u z Pucharem Polski zakończy się na jednym spotkaniu.
Nadzieję w serca oleśniczan wlał uderzeniem z 25. metrów Dawid Stanisławski, który w 91. minucie zdobył gola kontaktowego. Pogoniarze nie ustępowali i w ostatniej akcji spotkania doprowadzili do remisu! Z rzutu wolnego dośrodkowywał Marcin Koselski piłka spadła wprost na głowę Sikory, który w tej sytuacji nie mógł się pomylić. O awansie musiały zadecydować rzuty karne.
Pierwsze 8 jedenastek zostało wykorzystanych przez strzelających, dopiero w ostatniej serii rzutów karnych Tomasz Jeziorny trafił w poprzeczkę. Do piłki ze strony Pogoni podszedł Adrian Sikora i zapewnił drużynie MKS-u awans.
Warto podkreślić że oprócz Damiana Nasiadka w seniorskim zespole Pogoni zadebiutował Krystian Kowalski.
Mecz był bardzo ciężki, warunki były bardzo trudne. Rywale próbowali grać długą piłką, boisko utrudniało jej przyjęcie, więc my też próbowaliśmy grać w ten sam sposób. Wierzyliśmy w zwycięstwo do końca, chociaż w końcówce pojawił się lekki stres. Cieszę się, że wykorzystałem szansę, którą dostałem od trenera. To był mój pierwszy pełny występ w Pogoni. Przed konkursem rzutów karnych nie czułem specjalnych emocji. Jestem przyzwyczajony do strzelania bramke, taka jest rola napastnika - powiedział bohater spotkania Adrian Sikora.
GKS Dziadowa Kłoda 3:3 (1:1, k. 4:5) Pogoń Oleśnica
Bramki: Kucharski 23', 85', Machnik 59' - Sikora 32', 90+4', Stanisławski 90+1'
Rzuty karne: Snopek, Krowiarz, Otwinowski, Ślazyk, T. Jeziorny (niecelny) - Siódmiak, Koselski, Kopek, Hałapacz, Sikora
POGOŃ: Nasiadek - Świerczyński (70' Fabisz), Ciszewski, Kowalski, Kopek, Miodek (58' Stanisławski), Hałapacz, Koselski, Korcik, Siódmiak, Sikora
Napisz komentarz
Komentarze