28 sierpnia kierowca volkswagena passata na opolskich numerach potrącił na rogu ulicy Krzywoustego i Lotniczej w Oleśnicy rowerzystkę. 72-letnia kobieta jechała na działkę. Przejeżdżała ścieżką rowerową z jednej na drogą stronę. Niestety, ranna kobieta zmarła.
Ten tragiczny wypadek musi być przestrogą dla wszystkich tych, którym wydaje się, że ich obecność na wyznaczonej, wymalowanej czerwoną farbą, ścieżce, jest gwarancją bezpieczeństwa. Nie jest! Mylne jest przeświadczenie rowerzystów, których jest coraz więcej, że osoba jadąca na rowerze po wyznaczonej liniami ścieżce zwolniona jest z zachowania czujności.
Niebezpiecznie jest m.in. na ścieżce rowerowej przy ulicy Wileńskiej (skrzyżowanie z ulicą Podchorążych). Wielu rowerzystów bagatelizują znak informujący o końcu ścieżki w obrębie wspomnianego skrzyżowania. Kiedy pojawia się tam samochód, robi się niebezpiecznie. Często dochodzi do gorącej wymiany zdań. Podobne scenki możemy zobaczyć na ulicy Wojska Polskiego. Tu też mamy do czynienia z nieprzestrzeganiem przepisów, zwłaszcza przy wyjazdach z osiedlowych uliczek.
Z kolei na Krzywoustego, w trakcie oględzin miejsca wypadku, policjanci komentowali, że poprowadzenie fragmentu ścieżki w poprzek niezwykle ruchliwej ulicy to rozwiązanie niefortunne i obarczone dużym ryzykiem, tym bardziej że mało kto z kierowców przestrzega tu przepisowej prędkości.
Ale - podkreślmy - inne rozwiązanie wspomnianego traktu rowerowego z przyczyn technicznych nie było w tym miejscu możliwe. Pomysły? Można zrobić np. podwyższony przejazd, połączony z przejściem dla pieszych.
Administratorem wojewódzkiej drogi nr 451, w obrębie której znajduje się przejazd, jest Dolnośląska Służba Dróg i Kolei.
Napisz komentarz
Komentarze