"Nocne zaklejane plakatów konkurencji?" - pyta internauta, który opublikował zrobioną dzisiaj około godziny 22 fotografię, na której widzimy radnego Damiana Siedleckiego oraz Edytę Małys-Niczypor (byłą rzeczniczką prasowa Jana Bronsia), czyli dwoje kandydatów na radnych z komitetu Jana Bronsia.
A może to było tylko niewinne doklejanie swoich plakatów? Internauta sugeruje inne działanie...
"Co robią w nocy z wiadrem kleju i swoimi plakatami?" - pyta autor internetowej publikacji i tak odpowiada: "Łatwo się domyśleć, że tablice przeznaczone na plakaty wyborcze od dawna są zaklejone plakatami innych kandydatów. Nie ma wolnego miejsca. Więc co robią ? Czyżby partyzancka akcja nocna przed ciszą wyborczą?".
I przypomina, że "plakaty wyborcze są prawem chronione".
Zadaje też pytanie: "To kandydaci na osoby zaufania publicznego? Panie Bronś jakiś komentarz do nocnych akcji pana ludzi?".
Zdjęcie zrobił kandydat z innego komitetu (startuje do Rady Powiatu), który sprawdzał, czy jego plakaty wiszą na swoim miejscu, czy ktoś je zakleił.
Napisz komentarz
Komentarze