Okres ostatniej 4-letniej kadencji Jan Bronś, który sprawował władzę nieprzerwanie przez 20 lat, nazwał „nieudanym eksperymentem”. Doczekał się pierwszej riposty...
W Internecie pojawił się materiał pt. "Straż Miejska - kosztowny eksperyment Jana Bronsia".
Czytamy w nim m.in.: "Straż funkcjonowała od 2009 do początku 2015 roku. W toczącej się kampanii wyborczej Jan Bronś pośrednio przyznał się do błędnej decyzji o powołaniu tej formacji, bowiem zapowiedział, że nie myśli już jej przywróceniu. Cóż, dobrze, że po latach refleksja jednak przyszła. Jak wiemy, Straż Miejska okazała się mało efektywną i zbędną formacją. Dlatego eksperyment został decyzja obecnego burmistrza Michała Kołacińskiego zakończony".
Autor tekstu pyta, "ile kosztował nas, oleśniczan, nieudany eksperyment Jana Bronsia pt. "Straż Miejska"? I odpowiada: "W sumie w latach 2009-2015 wydano z miejskiej kasy* kwotę prawie 2,5 miliona złotych!".
Pytanie drugie jest takie: "Kto odda oleśniczanom wydane na ten eksperyment pieniądze? Za 2,5 miliona można było zbudować np. kilkanaście placów zabaw, wyremontować boiska przyszkolne, chodniki czy nawierzchnie ulic. Jednak 2,5 miliona bezmyślnie wydano na zbędną formację!"
Zdaniem autora "polityczna odpowiedzialność Jana Bronsia jest oczywista".
AKTUALIZACJA
Jeden z internautów wskazał, że warto byłoby podać wpływy do budżetu miasta z tytułu nakładanych przez Straż Miejską mandatów. Ustaliliśmy, że np. w budżecie roku 2010 zaplanowano z tego tytułu kwotę 20.000 zł. W roku 2011 i 2012 były to wpływy po ok. 80.000 zł.
Napisz komentarz
Komentarze