W sali konferencyjnej Biblioteki i Forum Kultury odbyła się dzisiaj konwencja wyborcza komitetu Jana Bronsia. Pojawili się na niej kandydaci na radnych i sympatycy byłego burmistrza.
Było dużo krytyki obecnych władz miasta - minioną kadencję Bronś po raz kolejny określił mianem "nieudanego eksperymentu", powtarzał kampanijny slogan, że "Oleśnica straciła swój blask". Były też kpiny - satyryczny rysunek z rozpędzoną rakietą, która pikuje w ziemię.
Usłyszeliśmy znane już z wcześniejszych spotów wyborcze deklaracje, m.in. budowę Miejskiego Ośrodka Kultury i Sztuki 2 - dla dzieci i seniorów, zabranie kultury z biblioteki, czyli koniec BiFK-u, budowę skateparku i toru rowerowego kolo Lidla, usprawnienie komunikacji miejskiej oraz dwa przejazdy przez Rynek, w którym lokale mają być wynajmowane na zasadzie konkursów.
Nowości? Obietnice m.in. zwiększenia dotacji do zabytków, rozwój i wdrażanie usług elektronicznych w administracji, stworzenia portalu informującego o stanie podatków i załatwianiu spraw, powołania Rady Seniorów, unowocześnienia kina oraz ograniczenia strefy płatnego parkowania, którą Bronś wprowadził, "do obrębu murów miejskich".
Zaskoczenie? Jan Bronś mówił, że Atol musi przestać być spółką prawa handlowego, a nowo utworzony MOSiR będzie zarządzał „lepiej, skuteczniej i taniej”.
To zaskoczenie w kontekście faktu, że jako spółka Atol działał przez 8 lat jego rządów, a sam Bronś powiedział, że "można było oczywiście rozważać prowadzenie [przez Atol] działalności jako jednostki budżetowej, niemniej na pewno jest to mniej opłacalna ekonomicznie struktura. Mimo konieczności wspierania finansowego spółki dopłatami, realizacja tego konkretnego zadania własnego miasta [utworzenie instytucji kultury fizycznej] w formie spółki prawa handlowego jest na pewno lepsza niż typowe formy prowadzenia gospodarki budżetowej, ponieważ zapewnia większą efektywność i – mimo wszystko – mniejsze dopłaty z budżetu miasta”.
Szerzej o konwencji - w Panoramie Oleśnickiej.
Napisz komentarz
Komentarze