Nielegalna hodowla i handel szczeniakami.
Pan w wieku około 80 lat ma w domu pudla, maltańczyka oraz inne małe rasy i zwyczajnie krzyżuje je między sobą.
Gdy szczeniaki są już wystarczająco duże, przyjeżdża „ktoś”, kto skupuje je za bardzo niską cenę, a następnie sprzedaje je jako „cocapoo”"cavapoo" – za kwoty rzędu 4–6 tysięcy złotych.
Pan sprzedaje dziesięciotygodniowe szczenięta pod egidą stowarzyszenia „Pikuś”, ale okazuje się, że… stowarzyszenie nic o tym nie wie.
Psy nie mają:
- Metryk ani dokumentów potwierdzających ich pochodzenie.
- Szczepień i książeczek zdrowia – kupujący może zaszczepi je później, a może nie…, więc jeśli szczeniak zachoruje np. na parwowirozę, jego los jest przesądzony.
- Czipów
Jak wygląda nielegalny handel?
- Przekazanie całego miotu odbywa się „na trasie” – to punkt przerzutowy.
- Nikt nie zadaje pytań, skąd są te szczeniaki i co się z nimi stanie.
Hodowca jest szczęśliwy, bo sprzedał cały miot hurtowo. Nabywca cieszy się, że kupił tanio – teraz wystarczy tylko odsprzedać i zrobić biznes życia.
A teraz zanim taki pies trafi do Was, zastanówcie się, w jakich warunkach mógł przebywać… Głodne, spragnione i zmarznięte…
Kiedy znaleźliśmy te szczeniaki, były potwornie głodne i strasznie chciało im się pić. Noce są chłodne, a one mieszkały w blaszanym busie. Na szczęście ktoś usłyszał ich pisk i zainteresował się losem psiaków. To zapewne uratowało im życie.
Jak nie wspierać pseudohodowli?
- Nigdy nie kupuj szczeniaka „okazyjnie” – bo właśnie okazja czyni oszusta.
- Nie odbieraj psa na trasie, w samochodzie, na parkingu – to pierwszy sygnał, że coś jest nie tak.
- Zawsze sprawdzaj dokumenty, stan zdrowia i warunki, w jakich żyją szczeniaki.
- Poznaj matkę psa, zobacz środowisko, w którym przebywa.
- Poproś o badania genetyczne i weterynaryjne.
Ta sprawa oczywiście znajdzie finał w sądzie, a naszym celem jest zakaz posiadania zwierząt przez tę osobę. To dla nas najważniejsze.
„My kochamy psy”…? Śmiemy wątpić.
Hodowca, który sprzedał cały miot, powiedział do nas: „Proszę Państwa, my kochamy psy”. Ktoś, kto naprawdę kocha psy, nie naraża ich na cierpienie, głód i zimno. Ktoś, kto kocha psy, bierze odpowiedzialność za każde życie, które powołał na świat.
Nie bądźcie częścią tego okrutnego biznesu. Jeśli już musicie kupujcie psy odpowiedzialnie.
Psy zabezpieczone będą dowodem w sprawie.
Nagranie z busa jak i z naszego boksu w którym widać jak bardzo były głodne i spragnione
Napisz komentarz
Komentarze