Do gwałtu miało rzekomo dojść w jednym z mieszkań w centrum Twardogóry, w którym od kilu dni trwały alkoholowe libacje.
Gwałt zgłosiła inna osoba niż kobieta, która miała być pokrzywdzoną.
- Sama pokrzywdzona nie była w stanie rozmawiać z powodu upojenia alkoholowego. Nie stwierdzono u niej obrażeń mogących świadczyć o użyciu wobec niej przemocy
- mówi portalowi olesnica24.com Beata Ciesielska, prokurator rejonowa w Oleśnicy.
Dalsze ewentualne czynności uzależnione są od zeznań kobiety.
Napisz komentarz
Komentarze