Cena za śmieci w Oleśnicy idzie w górę

Szfet. "2,5 mln Polaków żyje w skrajnym ubóstwie, a ponad 17 mln poniżej minimum socjalnego – wynika z danych za 2023 r. To najgorszy wynik od 2015 r."

Szfet. "Tak źle w Polsce nie było od niemal dekady. Dotkliwie wzrósł poziom biedy wśród dzieci, seniorów i osób niepełnosprawnych. Przytoczone przez Wirtualną Polskę dane znajdują się w najnowszym raporcie "Poverty Watch 2024" przygotowanym przez EAPN Polska (Polski Komitet Europejskiej Sieci Przeciwdziałania Ubóstwu). To rokrocznie przygotowywany dokument pokazujący, jak zmienia się skala biedy w Polsce. "Raport oparty jest przede wszystkim na statystykach oficjalnie publikowanych przez agendy krajowe i międzynarodowe, nie ma tu więc pola do subiektywnych odczuć" – zaznaczył portal WP. Skrajne ubóstwo największe od 2015 r. Skrajne ubóstwo wzrosło w sposób dramatyczny. W 2022 r. poniżej minimum egzystencji żyło 1,7 mln Polaków. Na koniec 2023 r. było to już 2,5 mln osób. Jest to zatem najgorszy wynik od 2015 r. "Dane na temat minimum egzystencji publikuje rokrocznie państwowy Instytut Pracy i Spraw Socjalnych. Jeżeli dana osoba dysponuje pieniędzmi w ilości mniejszej niż wskazane minimum egzystencji, zagrożone jest jego życie. Brakuje bowiem wówczas pieniędzy na wszystko: mieszkanie, żywność, najtańszą odzież i obuwie, leki. Taka osoba żyje w skrajnym ubóstwie"

Zdrowo odklejony jest.

"Każdego roku tysiące ludzi traci życie lub doznaje poważnych obrażeń w wypadkach na drogach. W latach 2010-2020 liczba ofiar śmiertelnych wypadków drogowych w Europie zmniejszyła się o 36%. W porównaniu do 2019 r., gdy zginęło 22 800 osób, w 2020 r. na drogach UE straciło życie o 4000 osób mniej. Według wstępnych danych, w 2020 r. 18 krajów UE odnotowało najniższą w historii liczbę ofiar śmiertelnych. Najbezpieczniej na drogach jest nadal w Szwecji (18 ofiar śmiertelnych na milion mieszkańców), a najwyższy wskaźnik w 2020 r. odnotowała Rumunia (85/mln). Średnia UE wyniosła 42/milion, w porównaniu ze średnią światową wynoszącą ponad 180. Wpływ zmniejszenia ruchu drogowego spowodowanego pandemią jest wyraźny, choć trudny do zmierzenia. W Polsce w 2020 r. wskaźnik wyniósł 65 śmiertelnych ofiar wypadków drogowych na milion mieszkańców."

Zgadzam się z @urzedniczka. 20 lat temu , jako dyrektor ZBK, skompromitowała się twierdzeniem, że mając meldunek stały mam prawo do zamieszkania w lokalu gdzie mam meldunek. Musiałem przeprowadzić nieprzyjemne postępowanie sądowe aby jej udowodnić, że meldunek stały nie daje prawa do lokalu mieszkalnego. Kolejna jej kompromitacja to twierdzenie, że miasto zamiast płacić składki na PFRON nie może zatrudnić osób z niepełnosprawnością bo to dyskryminowalo by inne osoby. Do Oleśnicy trafiła z polecenia. Jako rewident.

Do @Turysta. Żyjesz w syfie więc taka złośliwość. Jesteście kilkadziesiąt lat za Szwecją. Nawet nie potraficie pobierać kaucji za butelki PET. Jeśli butelki PET będą sprzedawane za pobraniem kaucji to "same się pozbierają". Jeśli ktoś porzuci to ktoś inny będzie widział w tym 10 czy 50 groszy. Poza tym Szwedzi są mądrzy. Opłaty za recykling reklamówek nie ceduja na klienta a na producenta. Jeśli kupuję u producenta reklamówki to na fakturze mam netto, VAT oraz opłatę za recykling. Więc gmina ustawia tak kontenery aby odzyskać kasę za recykling. Miva w Ovik to taki odpowiednik MGK. Odzyskują energię ze spalania odpadów. Produkują gaz z odpadów biodegradalnych. A wasze MGK jest dopiero na etapie węgla kamiennego. Nie macie własnej spalarni . Nie macie własnego biogazu. PS. W Sztokholmie na dworcu kolejowym odzyskują ciepło z wydychanego przez pasażerów powietrza. Kumasz coś z tego prymitywny człowieczku. Szwecja nie jest idealna. Tylko przy Polsce tak góruje.

Tylko czerwone volvo zdrowo odklejony jest.

Do @.V. Macie to na co sobie zasłużyliście.

My też mamy takiego współlokatora który nie płaci a do nas przywozi śmieci

Nam zabierają, żeby w korycie bylo więcej.