Zagospodarowanie miasta w tereny zielone, place zabaw i toalety z perspektywy kobiet w ciąży, matek z wózkami, osób ze słabą kondycją. Reportaż pokazuje, jak istotna jest możliwość godnego załatwienia potrzeby fizjologicznej bez pozostawania ciągle w pobliżu domu. Jak ważny jest stan chodników czy wysokość krawężników dla matki z wózkiem, w którym leży niemowlę. Przecież współczesne społeczeństwo to nie tylko kierowcy, dla których niezłą przystanią są stacje benzynowe.
W książce nie brak zabawnych sytuacji; autorka i jej rozmówczynie świetnie opisują swoje przygody z szukaniem czynnej i czystej toalety oraz to, jak poradziły sobie, gdy jej nie było w zasięgu wzroku… Kobiety to jednak super pomysłowe istoty!
W ogóle Monika Pastuszko fantastycznie pisze o niedostosowaniu miasta do potrzeb mieszkańców. Często małe miasteczko jest trafniej zaprojektowane niż wielomilionowe molochy, gdzie trudniej o ustronne uliczki, zieleń i miejsca relaksu. Na szczęście rozdziały prezentują nie tylko „utyskiwania” i prace badawcze, ale w pełen humoru, lekki i jednocześnie rzeczowy sposób informują, jak niewiele trzeba, by miasta były po prostu przyjazne dla wszystkich ludzi.
Weekend z Moniką Pastuszko na pewno nie będzie nudny!
Polecam wszystkim, Ela z Czytelni
Napisz komentarz
Komentarze