"Panie pilocie, dziura w samolocie!" - kto z młodszych i starszych czytelników, będąc dzieckiem, zadzierał głowę i krzyczał tak w kierunku lecącego samolotu? Gdybyś ktoś z Was był pewnego pięknego dnia w dolinie Truckee w Kalifornii i zobaczył samolot, za którego sterami siedział Justin Kelley, mógłby tak krzyknąć i... I byłaby to prawda!. "Wtedy zauważyłem, że na czubku mojego skrzydła jest ogromna dziura!" - opowiada właśnie sam mister Kelly, który jest autorem książki "Zapytaj pilota".
Książki, którą polecam i młodszym, i starszym czytelnikom. Tym, którzy jeszcze nie latali, i tym lotniczym obieżyświatom. Tym, których zawód pilota fascynuje, i tym, którzy chcieliby się tylko czegoś ciekawego o lataniu dowiedzieć. Aha, no i tym, którzy z lataniem są trochę na bakier. Jak na przykład ten piłkarz, który bał się latać... To był Denis Bergkamp. Gdyby Justin Kelley swoją książkę napisał wcześniej, a holenderski piłkarz ją przeczytał, to na pewno nie musiałby wszędzie jeździć za swoją drużyną samochodem lub pociągiem.
Nie musiałby, bo autor w niezwykle przystępny, wesoły, ale jednocześnie bardzo profesjonalny sposób (dało się to pogodzić!) przybliża nam wszystko to, co związane jest z podróżą w samolocie. Robi to w formie odpowiedzi na 24 najczęściej zadawane pilotom pytania. To prawdziwe pytania prawdziwych dzieci. Niektóre zabawne, niektóre poważne, ale najważniejsze jest to, że - jak zapewnia autor - wszystkie odpowiedzi są szczere. Z panem Kelley`em, słuchając tych odpowiedzi, odbędziemy całą samolotową podróż. Dowiemy się najpierw, jak zachować się na lotnisku, jakie obowiązują tam procedury; potem mamy kompendium informacji na temat tego, jak wygląda sam lot; następnie posiądziemy trochę wiedzy o tym, dlaczego samoloty w ogóle latają; a na koniec mamy pigułkę wiadomości o pracy pilota.
"Rozmowy o lataniu nauczyły mnie czegoś ważnego: ludzie boją się latać zazwyczaj dlatego, że nie rozumieją, co się wtedy dzieje. (...) Przekonałem się, że kiedy ludzie już zrozumieją, strach znika" - napisał doświadczony pilot. Warto więc sięgnąć po tę pozycję, aby zrozumieć i pokonać strach.
Gotowi do startu? Zapinamy pasy i.... lecimy!
Gorąco polecam, z życzeniami miłych podniebnych podróży!
Ania z Biblioteki „Pod Sową”
Napisz komentarz
Komentarze