Zabawa bez prądu, Internetu, elektronicznego sprzętu. Czy to możliwe?! Owszem, możliwe. Wymaga nieco zaangażowania, ale warto.
Dzieci uczestniczące w Letniej Akademii Przygody wyruszyły wczoraj w czasy swoich rodziców i dziadków. Nawet przeczytana książka opowiadała o tym, jak bawili się rodzice, kiedy byli mali. Tor przeszkód narysowany kredą, chłopek, gazetowa wojna, zabawa z balonami. Było super.
Napisz komentarz
Komentarze