Maja ma 14 lat i rozpoczęła edukację w technikum gastronomii. Wraz z początkiem drugiego semestru zaczęły się u mojej córki pierwsze problemy zdrowotne – mówi Paulina Hamiga, mama Mai – Maja nigdy wcześniej nawet nie chorowała. W jednej chwili całe jej dotychczasowe życie legło w gruzach…
W marcu 2024 Maja zachorowała na anginę. Lekarz rodzinny przepisał jej antybiotyk, ponieważ bardzo źle się czuła i skarżyła się na silny ból gardła – nie była już w stanie jeść i pić. Dodatkowym niepokojącym objawem był obrzęk szyi, przez który córce gorzej się oddychało.
Przepisany antybiotyk nie pomógł, więc kolejny raz udaliśmy się do lekarza rodzinnego, ale i tym razem przepisane leki nie pomogły. Stan zdrowia Majki z godziny na godzinę pogarszał się, córka spała całymi dniami i nic nie jadła.
Pewnej nocy obudził nas głośny huk – to Maja upadła na ziemię, kiedy straciła przytomność. Spanikowana zdecydowałam, że nie ma na co czekać i natychmiast pojechaliśmy do najbliższego szpitala na SOR.
Mama Mai
W szpitalu przeprowadzono z nami wywiad i przepisano trzeci już antybiotyk. Lekarz zapewniał, że przepisany antybiotyk jest bardzo silny i na pewno córce pomoże. Lek faktycznie pomógł – silny ból gardła Mai ustąpił. Niestety, to nie był koniec.
Po trzech tygodniach choroba powróciła, pojawiły się kolejne niepokojące objawy. Kolejny raz musiałyśmy się udać do lekarza rodzinnego. Panią doktor bardzo zaniepokoił obrzęk szyi i powiększone węzły chłonne, więc dała nam skierowanie do szpitala w celu szerszej diagnostyki.
Trafiłyśmy do szpitala z podejrzeniem zapalenia tarczycy, a diagnoza, którą otrzymaliśmy totalnie nas załamała.
Mama Mai
Majce przeprowadzono szereg badań, pobrano jej szpik kostny i płyn rdzeniowo-mózgowy, który potwierdził, iż w krwi Majki znajdują się komórki nowotworowe. Postawiono diagnozę – białaczka limfoblastyczna T.
Maja przebywa w Przylądku Nadziei od 29 kwietnia 2024 r i jest intensywnie leczona. Niestety córka zalicza się do grupy podwyższonego ryzyka dlatego czeka nas też dłuższe leczenie szpitalne. Maja dzielnie walczy i się nie poddaje, wierzymy że pokonamy chorobę i odzyskamy swoje dawne życie.
Maja jest bardzo kreatywną nastolatką, lubi rysować, robić bransoletki z koralików, wyklejać obrazy metodą koralikową. Chciałaby wraz z swoimi rówieśnikami kontynuować edukację w technikum gastronomii, móc gotować na zajęciach w kuchni i cieszyć się beztroskim życiem bez choroby jak dawniej. Najbardziej jednak tęskni za swoim pieskiem, za spacerami i zabawami ze swoim ukochanym pupilem.
Paulina Hamiga – Mama Mai
Napisz komentarz
Komentarze