Na miejscu działa już 20 zastępów straży pożarnej. Doszło też do nieszczęśliwego wypadku. Do 44-letniego strażaka z OSP w Baranowie, który zasłabł, wysłano śmigłowiec LPR. Ochotnik nie był bezpośrednio narażony na ekspozycję dymu, ale brał udział w całej akcji
- opowiadał Radiu Sud kpt. Paweł Michalski, rzecznik prasowy KP PSP w Kępnie.
Żywioł objął powierzchnię około 100 metrów kwadratowych.
Kolejne zastępy strażaków docierają na teren zakładu Na miejsce przyjechała też specjalistyczna grupa chemiczno-ekologiczna z Ostrowa Wlkp. w celu monitoringu emisji dymu.
Niezagrożona ma być infrastruktura ZZO, którego udziałowcami są gminy z powiatu oleśnickiego..
Napisz komentarz
Komentarze