Najpierw Kempa, teraz Thun und..., za co los karze to miasto?
zw-kowalski
24.05.2024 08:28
MK 21.05.2024 11:40
Najpierw Kempa, teraz Thun und..., za co los karze to miasto?
Sprawdź wyniki wyborów i frekwencję wyborczą.
dr L.
21.05.2024 07:25
Świrze Gabrysiu, znowu zapomniałeś o lekach? Siostro, podwójna lewatywa jak zwykle dla tego pacjenta!
dr. (double) L.
23.05.2024 19:34
Pozdro, dr. L.! :-)
dr 2xL
24.05.2024 08:00
No ktoś musi czuwać, nad zdrowiem pierdziszewian Pierre!
Stop Wariatom
21.05.2024 06:36
Róża hrabina von Thun und Hohenstein, chociaż niektórzy dodają jeszcze – und Handehoch, jest posłanką do Parlamentu Europejskiego, wybraną z listy PO jak to często bywa w demokracji. Kto na nią głosował – tego, obawiam się, już się chyba nie dowiemy, bo głosowania są tajne – ale ktokolwiek by to nie był, nie był za mądry. To znaczy – może nawet i mądry, ale łatwowierny aż po granice safandulstwa. Rzecz w tym, że hrabina ma korzenie podwójnie arystokratyczne, że tytuł hrabiowski odziedziczyła po matce, a utrwaliła dzięki małżeństwu z hrabią. W dodatku po mieczu pochodzi ze świętej krakowskiej rodziny Woźniakowskich. Świętej – bo tworzyły ją osoby zawodowo związane z katolicyzmem, tak zwani „katolicy zawodowi”, w których w dodatku upodobał sobie szczególnie nie tylko Stwórca Wszechświata, ale również – dalekowzroczni Niemcy, którzy z sobie tylko wiadomych powodów futrowali takie rodziny rozmaitymi stypendiami i innymi gratyfikacjami, dzięki czemu nie tylko przetrwały one w cęgach reżymu, ale podczas sławnej transformacji ustrojowej jednym susem wskoczyły do pierwszego szeregu elity. Zanim jednak doszło do sławnej transformacji ustrojowej, hrabianka Róża w 1981 roku znalazła się w Niemczech, skąd wróciła w roku 1991 – w samą porę, by zdążyć na sławną transformację i zająć należne jej miejsce. Pobyt w Niemczech musiał przekonać ją do konieczności Anschlussu Polski do Unii Europejskiej, dzięki czemu podczas referendum bardzo intensywnie i z wewnętrznym żarem przekonywała mniej wartościowy naród tubylczy do poddania Polski pod niemieckie kierownictwo polityczne, a kiedy już Polska traktat akcesyjny ratyfikowała – okazało się, że hrabina Róża została za swoją gorliwość wynagrodzona synekurą przedstawiciela Unii Europejskiej na Polskę. Oprócz tego pełniła również inne obowiązki – na przykład jako przewodnicząca Fundacji Schumana, wciągała cudze dzieci do tak zwanego „szumańskiego komsomołu”, żeby na corocznych paradach demonstrowały radość ze szczęśliwego dzieciństwa, tak samo, jak leninowski komsomoł cieszył się ze swojego. Wreszcie została Wielce Czcigodną deputowana do Parlamentu Europejskiego, gdzie wraz z innymi szczęśliwymi odbiorcami poselskich diet, dniami i nocami przemyśliwa, jakby tu przychylić wszystkim Nieba.""
Gabrysia
20.05.2024 20:36
Hmm... świr Gabryś przeprowadził się do Bykowa?
Precz z Głupotą
20.05.2024 19:28
Tym z Iii Wieku coś odbiło??
von Dupenstein
21.05.2024 06:25
Kto osobiście za tym stoi??
dres
21.05.2024 07:26
Jak to kto, byle jaki!
Jpdle
21.05.2024 08:05
Czyżby nawet "Uniwersytet" jest przeżarty ubecką agenturą???
dr L.
21.05.2024 08:52
Twój mózg jest przeżarty niewątpliwie Gabrysiu. Ale na dzisiaj może już wystarczy, bo ci gul skoczy!
Dr. (Double)L.
24.05.2024 07:50
Dr. L., pozdro! :-)
dr 2xL
24.05.2024 09:21
Niech będzie pochylony, Pierre! ;-)
Pierre Double D.
24.05.2024 12:25
dr 2xL 24.05.2024 09:21
Niech będzie pochylony, Pierre! ;-)
Zaiste, ojcze naprowadzający! ;-)
zw-kowalski
24.05.2024 08:30
von Dupenstein 21.05.2024 06:25
Kto osobiście za tym stoi??
Przystanek zdrowie.
Emeryt z Bykowa
20.05.2024 18:35
Graf von Thun und Hohenstein ma bardzo kiepski gust. Albo Polki prawdziwe nie chciały Niemca.
Napisz komentarz
Komentarze