Na miejscu wicestarosta ocenił poziom wody na Widawie, który wynosił 386 cm, co stanowi przekroczenie stanu alarmowego o 36 cm. Dla przypomnienia, jeszcze dwa dni temu wodowskaz wskazywał 398 cm.
– Na szczęście nie ma już zagrożenia zalania posesji czy dróg, bo poziom powoli opada
– wyraził zadowolenie Stanisław Stępień, który zadeklarował chęć wsparcia, gdyby sytuacja się powtórzyła.
Na jaką pomoc mieszkańcy mogliby liczyć, wyjaśnił Witold Michałowski, kierownik Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego:
– Jako starostwo, posiadamy magazyn przeciwpowodziowy, wyposażony w worki i łopaty oraz inny sprzęt do zabezpieczania gospodarstw przed zalewaniem.
Napisz komentarz
Komentarze