"Tuż po Świętach Bożego Narodzenia tj. 27 grudnia 2023 roku burmistrz Jan Bronś ogłosił nabór na dwa stanowiska urzędnicze w Urzędzie Miasta: Podinspektora ds. Komunikacji Społecznej oraz Inspektora ds. administracyjno - technicznych Wydziału Organizacyjnego.
Termin na złożenie aplikacji był bardzo krótki - do 8 stycznia 2024r. Zatem zaledwie 7 dni roboczych mieli potencjalni kandydaci na złożenie kompletu dokumentów. 7 dni jeśli w ogóle wiedzieli o prowadzonym naborze.
Ogłoszenia oferty pracy próżno było szukać na stronie internetowej Urzędu Miasta. A w lokalnych mediach informacja pojawiła się w ostatni dzień naboru.
W mojej opinii świadczy to jednoznacznie, że burmistrzowi z jakiegoś powodu nie zależało na tym, by nabór przyciągnął jak największą liczbę chętnych, tak by późnej wśród wielu wybrać najlepszego kandydata. Informacja BIP Urzędu Miasta w mało widocznej zakładce "Praca" jest naprawdę zastanawiająco skromną informacją o naborze na dwa stanowiska urzędnicze.
Zastanawia również fakt, że na 4 miesiące przed zakończeniem kadencji i jednocześnie pracy na stanowisku burmistrza Jan Bronś uznał, że za niezbędne tworzenie nowych stanowisk urzędniczych. Pytania nasuwają się same i można je mnożyć.
Dlatego by rozwiać wszelki wątpliwości wraz z radnym Damianem Siedleckim z klubu radnych KO postanowiłem skorzystać z uprawnień radnych do tzw. indywidualnej kontroli radnego, do której mamy prawo na podstawie przepisu art.24 ust. 2 ustawy o samorządzie gminnym*.
Ustawa gwarantuję radnym prawo do uzyskiwania informacji i materiałów, wstępu do pomieszczeń urzędu, tam gdzie te materiały się znajdują.
Dziś miała nastąpić nasza wizyta w Urzędzie Miasta Oleśnicy. Jednak nie doszła ona do skutku, bowiem burmistrz Jan Bronś z sobie znanych powodów postanowił, że ustawowe zapisy i prawa radnych... wymagają analizy prawniczej ?!
Wczoraj kilkanaście godzin przed planowaną na dziś kontrolą otrzymaliśmy pismo (w zał.)., gdzie Sekretarz Miasta działający z upoważnienia burmistrza informuje, że nasz wniosek został skierowany do konsultacji prawnej w zakresie ustalenia czy wniosek o udostępnienie może zostać rozpatrzony pozytywnie, a jeśli tak to w jakim zakresie.
Co istotne burmistrz nie podał żadnej podstawy prawnej ograniczenia nam ustawowych uprawnień.
Sytuacja jest kuriozalna. Dlaczego nagle okazało się, że radni nie mogą zobaczyć dokumentów?
W obecnej kadencji kilkukrotnie jako korzystaliśmy z tego uprawnienia.
Ktoś powie, że sprawa dotyczy danych osobowych czyli danych prawnie chronionych. Jednak każdy z nas radnych posiada upoważnienia do przetwarzania danych osobowych (RODO) wystawione przez burmistrza miasta.
Ilu kandydatów aplikowało na dwie posady urzędników? Kto spełnił wymagania? Niewiadomo. Nie ma takiej informacji w BIP urzędu. Czy i kiedy uzyskamy odpowiedź i zgodę burmistrza na dostęp do materiałów i dokumentów? Też niewiadomo.
Przez całą kadencję samorządu jako radni mieliśmy utrudniony dostęp do wielu informacji i dokumentów.
Jawność działania burmistrza Jana Bronsia u schylku jego ostatniej kadencji pozostaje niezmiennie mierna.
*Art 24. ust.2 ustawy o samorządzie:
W wykonywaniu mandatu radnego radny ma prawo, jeżeli nie narusza to dóbr osobistych innych osób, do uzyskiwania informacji i materiałów, wstępu do pomieszczeń, w których znajdują się te informacje i materiały, oraz wglądu w działalność urzędu gminy (...) z zachowaniem przepisów o tajemnicy prawnie chronionej.
Napisz komentarz
Komentarze