Wczoraj rano mężczyzna w wieku około 40 lat ominął barierki i kasy, po czym próbował wejść do wody na basenie Atola w Oleśnicy.
Mężczyzna wcześniej regularnie korzystał z basenu, jednak zawsze zachowywał się dziwnie. Inni korzystający z pływalni wchodzą na teren basenu w kąpielówkach i z ręcznikiem. On za to nigdy nie rozstawał się z dużym, zielonym, wojskowym plecakiem, wzbudzając powszechne zainteresowanie. Z naszych informacji wynika, że często omijał bramki i korzystał z saunarium.
Dlatego właśnie został namierzony przez monitoring i miał zakaz wstępu na basen. Posiada karnet, ale stracił on ważność.
Po incydencie z próbą ominięcia kasy obsługa wezwała policję. Wcześniej interweniowali pracownicy spółki i ochrona. Policja została później wezwana z kolei przez mężczyznę, który uznał, że interwencja ochrony naruszyła jego dobra osobiste.
Dodajmy jednak, że ani Atol, ani mężczyzna nie złożyli formalnych zawiadomień i policja nie interweniowała.
Napisz komentarz
Komentarze