Męski Różaniec na ulicach Oleśnicy

Do @Staszek. Cytuję dzisiejszy "atak na kościół" "Proboszcz jednej z parafii w Bobowej (woj. małopolskie) nie ma najlepszych opinii wśród wiernych, którzy wskazują, że duchowny urządza na plebanii imprezy alkoholowe. Zbulwersowani napisali list do biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża. Afera w kościele. Parafianie wściekli. "Sprowadzał kobiety" Afera w małopolskim kościele Za sprawą parafian, o mieście w powiecie gorlickim jest teraz głośno w mediach. ". W Dąbrowie oraz Sosnowcu duchowni wiedzieli co jest grane. I sprawy nie uporządkowali. Teraz Gorce. I tak cały czas. Co do granicy to mogę ci tylko napisać, że sam byłem wielokrotnie świadkiem jak polscy pogranicznicy traktowali "mrówki" czyli obywateli polskich przekraczających kilka razy dziennie granicę z Ukrainą po papierosy i alkohol. Rzucanie ich na barierki, kopanie to było ich narzędziem dyscyplinowania kolejki. Natomiast konwencja o prawach człowieka zobowiązuje Polskę do pewnych procedur. Polska podpisuje różne konwencje a później ich nie wykonuje. Wasza polska cecha to taka, że zaraz szeregujecie ludzi na zasadzie dyskredytowania. Jesteśmy wspólnotą, której patronują Wszyscy Święci. Wśród nich szczególnym nabożeństwem cieszą się u nas Matka Boża Bolesna, święta Zofia - patronka miasta Bobowa, oraz św. Józef, Oblubieniec Najświętszej Maryi Panny. Nie ukrywamy, że po prostu chcemy być, jak oni - czytamy na stronie internetowej parafii. Czytaj więcej: Ksiądz komentuje aferę z youtuberami. Nie gryzł się w język Mieszkańcom nie podoba się zachowanie miejscowego proboszcza, na którego napisali skargę do biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża. List wysłali także do "Super Expressu", który ujawnił jego treść. Parafianie piszą wprost, że proboszcz urządza sobie na plebanii miłosne schadzki.

Do @Staszek. Cytuję "Wiadomo, że prokuratura planuje kolejne przesłuchania w głośnej sprawie śmierci dwóch księży z Sosnowca. Przypomnijmy, że pierwszy z duchownych został zamordowany we wrześniu, a drugiego tego samego dnia śmiertelnie potrącił pociąg. Tragiczna śmierć księży w Sosnowcu. Są nowe fakty w sprawie Prokuratura próbuje wyjaśnić, co stało się 7 marca (Archiwum prywatne) Przypomnijmy, że do śmierci dwóch duchownych doszło 7 marca 2023 roku. Najpierw zginął 26-letni ks. Mateusz B. Diakon umarł od ciosów nożem, które zadał mu nieznany sprawca. Dalsza część artykułu pod materiałem wideo Następnie doszło do wypadku z udziałem 45-letniego ks. Roberta Sz. Według ustaleń prokuratury, duchowny rzucił się pod pociąg, popełniając samobójstwo. Wiadomo, że obydwaj służyli w tej samej parafii. Czytaj także: Śmierć dwóch księży w Sosnowcu. "Ksiądz Robert bardzo źle to znosił" Ciało Mateusza B. znaleźli pracownicy, którzy przeprowadzali remont katedry w Sosnowcu. Fakt dotarł do świadka tragedii. " Media piszą o tym tylko w skrajnych przypadkach gdy kończy się to śmiercią lub oskarżeniami prokuratury. A jak jest na co dzień to sprawa samych wierzących. To wasz problem czy i jak ważne są dla was sakramenty udzielane przez księdza homoseksualistę, mającego dzieci czy mającego kochanki. To nie moja sprawa pod względem etyki.

Do @Staszek. Jedni widzą napad na kościół i wiarę a inni oczyszczenie. Cytuję ci stanowisko dominikanina. " Sprawa kościelnej orgii wzburzyła Polaków. Głos w sprawie zabrało wielu hierarchów i znawców tematyki kościelnej a o opinię na temat tego wydarzenia pokusił się także znany dominikanin o. Jacek Salij. Ojciec cieszy się, że cała sprawa wyszła na jaw. O tej orgii mógł się nikt nie dowiedzieć, a jej uczestnicy byli pewni tego, że nikt się o niej nie dowie. Szczęśliwym zrządzeniem Bożej Opatrzności zasłona niegodziwości opadła i o ohydnym występku dowiedziała się cała Polska - twierdzi Salij. Czytaj także: Orgia w Dąbrowie Górniczej. Dzieci dopytują o księdza Tomasza Dominikanin twierdzi, że wyjawienie prawdy było najlepszym, co mogło spotkać księdza. Dzięki temu, zdaniem duchownego, może jeszcze liczyć na miłosierdzie ze strony Boga. Bo aż strach pomyśleć, co by to było, gdyby ów ksiądz mógł sobie dalej trwać w swoim grzechu i w rozpustnym stylu życia – jak ciężko obrażałby Boga, przystępując (może nawet codziennie?) do ołtarza w stanie śmierci duchowej, i jak bardzo krzywdziłby bliźnich, dla których powinien być duchowym ojcem. Naprawdę dobrze się stało, że wielu ludzi dowiedziało się o tej orgii i że ten grzech nie będzie już czekał na ujawnienie dopiero na sądzie ostatecznym - pisze o. Salij dla portalu opoka.org.pl. Czytaj także: Wiadomo, kto uczestniczył w orgii na parafii. Wszystko jasne Dominikanin nie jest także zaskoczony reakcją opinii publicznej. Według jego opinii, niegodziwe wydarzenia w Kościele zawsze budzą większe zainteresowanie. Jest takie chińskie przysłowie, że jedno padające drzewo robi w lesie więcej hałasu, niż to, że cały las rośnie. Zło zawsze robi wiele hałasu, a już zwłaszcza zło w Kościele, i bardzo dobrze, że tak jest, bo tego zła być nie powinno - konkluduje dominikanin."

Do @Staszek. A jakie okulary ty masz ? Ten ksiądz z Dąbrowy ze swojego sex party też zrobił rzekomy atak na a kościół. A kuria po przeprowadzonym postępowaniu z prawa kanonicznego wystąpiła do Watykanu o jego wydalenie ze stanu duchownego. Wy doświadczacie w Polsce niewiele w stosunku co wcześniej czyniliscie innym.

Wiesz co sie działo w Koloni Górniczej pacanie, kto chce bić księży? Co najwyżej księża chcą bić konie drugim

Anna, Anetta...a może jeszcze Antena?

A kto ich niby 'dyskryminuje'? Mnie tylko denerwuje ta hipokryzja piso+katolibów!

Tak katotaliby narzekają i plują jadem na inne grupy społeczne że się publicznie afiszują tak i znajdują się osoby którym beda publiczne procesje na ulicach przeszkadzać 🤷🏽‍♀️

Ten 'marsz' @Anno, w pełni oddaje rolę kobiet w kościele!

Ma taki sam stosunek do marszu jak księża ze szpitala do modlitwy przed szpitalem.