Przed startem rajdowego sezonu 2023 Hubert Kowalczyk był jeszcze... "nieopierzonym'', bardzo młodym zawodnikiem, stawiającym swoje pierwsze kroki w świecie jazdy na opis. Celem reprezentanta Zielonej Oliwki było zbieranie cennego doświadczenia i "nawijanie'' kolejnych kilometrów, mających przygotować go na kolejne, motorsportowe wyzwania. I choć Kowalczyk wskoczył na głęboką wodę debiutując za kierownicą Peugeota 208 Rally4, jego egzamin rajdowej
dojrzałości zakończył się... aż dwoma tytułami wicemistrza Polski.
Dziewiętnastolatek z Oleśnicy wspierany przez doświadczonego Jarka Hryniuka uplasował się na drugim miejscu w klasie 4. i klasyfikacji 2WD, do końca licząc się w walce o złoto. Poza pucharami i mistrzowskimi szarfami, Hubert i Jarek udowodnili, iż są już gotowi na kolejne etapy kariery i rywalizację o najwyższe cele w ojczyźnie i na europejskiej arenie.
Hubert Kowalczyk:
„Zaczynając od podsumowania Rajdu Wisły, jestem naprawdę zadowolony z wyniku. Choć początkowo było nieco pod górkę i z kłopotami, walczyliśmy do końca. Przebite ogumienie nieco podcięło nam skrzydła, wiedzieliśmy, że przewaga Marka jest już zbyt duża. Dlatego postawiliśmy
na bezpieczną jazdę bez niepotrzebnych przygód, szanując naszą pozycję w sezonowej "generalce'' i tytuły rajdowych wicemistrzów Polski w kategorii 2WD i klasie 4.Patrząc na przebieg tego sezonu, zleciał niezwykle szybko. Chwilę temu zapinaliśmy pasy na Rajdzie Świdnickim, a dziś jest już po wszystkim. Uważam, że zaliczyliśmy znakomity debiut w klasie 4. Start na Dolnym Śląsku był dla nas porządnym przetarciem, walka na kultowych oesach była kwintesencją tego, czego oczekuje się od RSMP. Szutrowe rundy były dla nas żmudnym procesem nauki, i zbierania doświadczenia, które zaprocentuje w przyszłości. Zwycięstwa w
Makowie Podhalańskim i w Chorzowie zostaną w pamięci na długo. Podobnie jak niedosyt w Rzeszowie, w którym zajęliśmy "tylko'' drugie miejsce…Ten rok to dopiero początek naszej przygody, przed nami jeszcze wiele wyzwań i sporo oesów do pokonania. Dziękuję, że byliście z nami.... Dziękuję też całej mojej drużynie, rodzinie, przyjaciołom i Jarkowi, bez którego nie byłoby tych srebrnych medali. Dzisiaj mamy apetyt na więcej. Obiecuję, że wkrótce znów wciśniemy gaz, walcząc o wygraną!''.
Jarosław Hryniuk:
„Emocje po ostatniej rundzie Mistrzostw Polski już nieco opadły, to dobry czas na krótkie podsumowanie. Od samego początku uznawaliśmy Rajd Wisły za arcytrudny sprawdzian, dlatego też chcieliśmy podejść do niego z rezerwą oraz chłodną głową. Po zeszłorocznych przygodach
nasz plan był prosty - koniecznie znaleźć się na mecie, szczególnie że szanse na odebranie Gracjanowi tytułu były wyłącznie iluzoryczne... Kluczowe było zapoznanie z trasą, byliśmy bardzo zadowoleni z pracy wykonanej na najdłuższym odcinku "Rychwałd''. Nasze plany pokrzyżował nieco "kapeć'' na drugim oesie i dotknięcie szykany. Taki obrót spraw powodował, że pogoń za zwycięstwem była już mało rozsądna. Pojechaliśmy więc mądrze i bezpiecznie, mając na
względzie wynik całego sezonu i kolejne, cenne punkty.Dziś jest nam trochę smutno, żałujemy, że sezon RSMP dobiegł końca. Ten rok przyniósł nam wiele wspaniałych wspomnień - liderowanie kultowym w Rajdzie Świdnickim, nasze zwycięstwa w Rajdzie Małopolski czy Rajdzie Śląska. Były też trudniejsze chwile, takie jak kłopoty w Rzeszowie. Uważam, że był to najciekawszy sezon w mojej karierze. Z wieloma wspaniałymi osobami wokół nas i znakomitą atmosferą w klasie 4. To wszystko sprawiało, że na serwisie zjawialiśmy się z szerokim uśmiechem, żądni kolejnej batalii na sekundy...
Chciałbym podziękować Hubertowi za zaufanie w tym roku i pogratulować mu naprawdę dojrzałej postawy. Kibicom dziękuję za każde Kowalczyk i Hryniuk podwójnymi wicemistrzami Polski dobre słowo i wsparcie. Dziś mówimy "do zobaczenia'', widzimy się w stolicy, zakończymy sezon z przytupem na Rajdzie Barbórki''.
Zielona Oliwka kwitnie dalej!
Kowalczyk i Hryniuk zaliczyli swoją pierwszą, pełną kampanię Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Duet Peugeota 208 Rally4 wystartował we wszystkich siedmiu rundach, wygrywając dwie z nich - Valvoline Rajd Małopolski i Rajd Śląska. Srebrni medaliści 2WD oraz klasy 4. uzbierali odpowiednio 170 i 188 punktów.
Czempionami sezonu 2023 zostali Gracjan Predko i Michał Jurgała, którzy wyprzedzili ekipę Zielonej Oliwki o 16 "oczek''. Na najniższym stopniu podium obu kategorii stanął Marek Nowak, dysponujący Oplem Corsą.
Finał sportowej rywalizacji w Mistrzostwach Polski nie oznacza, iż Hubert i Jarek odwieszą kombinezony do szafy, korzystając z jesienno-zimowej pauzy. Obaj panowie wystartują w Rally Radków - ostatniej rundzie dolnośląskiego cyklu Tarmac Masters, choć tym razem... skrzyżują rękawice! Jarek zdecydował się bowiem zamienić notatki pilota na... kierownicę rajdówki.
Zwieńczeniem sezonu 2023 będzie wspólny start w Rajdzie Barbórka, na którym zawodnicy z Dolnego Śląska podziękują wszystkim kibicom za wsparcie i zaciskane kciuki.
Napisz komentarz
Komentarze