Krótki briefing na temat służby zdrowia i problemów oleśnickiego szpitala zorganizowali wspólnie kandydat do sejmu Koalicji Obywatelskiej Wojciech Bochnak oraz radny powiatowy KO Tomasz Kołaciński.
Kandydat na posła deklarował, że jeżeli zostanie wybrany do Sejmu, ti na pewno jednym z wiodących tematów, jakimi chciałby się zająć, będzie niedoinwestowanie szpitali powiatowych, a także nieżyciowych procedur medycznych łącznie z ich wycenami.
- Musimy zrobić wszystko, aby ułatwić ludziom dostęp do specjalistów, tak żeby nie czekali miesiącami, a nawet latami, w kolejkach do specjalistów i w końcu poczuli się bezpieczni
- mówił Wojciech Bochniak.
Tomasz Kołaciński, zgadzając się z przedmówcą, zaakcentował problemy kadr medycznych oraz deficytu specjalistów i pielęgniarek.
- Być może trzeba będzie zastosować formę stypendiów dla lekarzy, aby nie emigrowali z kraju. Ja myślę o tym, że te szpitale powiatowe to sól ziemi czarnej. W szpitalach powiatowych pacjent z problemami zdrowotnymi zgłasza się pierwszy raz, dopiero potem po szczegółowej diagnostyce kierowany jest dalej, dlatego tak ważna jest troska nad tymi małymi szpitalami. Tu potrzebna jest wykwalifikowana kadra i nowoczesny sprzęt
- mówił radny powiatowy, kilka zdań poświęcając organizowanym od wielu miesięcy protestom proliferów pod oleśnickim szpitalem.
- Uważam, że jest to haniebne i odrażające. Protestować można ale należy to robić w cywilizowanej formie. Tu w pobliżu jest szkoła podstawowa, a ludzie, widząc drastyczne zdjęcia na wielkich banerach, omijają szpital szerokim łukiem. To jest niedopuszczalne i wyrażam głęboki sprzeciw takim działaniom
- mówił Kołaciński.
Na briefingu pojawił się szef struktur powiatowych Platformy Obywatelskiej Wojciech Paszkowski, który podobnie jak jego partyjny kolega zadeklarował, że jego ugrupowanie będzie aktywnie uczestniczyć we wszystkich działaniach zmierzających do poprawy sytuacji w powiatowym szpitalu w Oleśnicy.
Napisz komentarz
Komentarze