Sporym zaskoczeniem dla osób przechodzących w piątkowy poranek ulicą 3 Maja, tuż obok odnowionej zabytkowej kamienicy (róg Zamkowej), był leżący pod ścianą okazały wieniec, na którego szarfie znajdował się napis "Komendant Wojewódzki Policji we Wrocławiu".
Wiele osób zatrzymywało się, z niedowierzaniem kręcąc głowami.
Pojawiły się nawet wersje o politycznej prowokacji, ale to najpewniej głupi żart jakiegoś mieszkańca, który zabrał wieniec spod tablicy w Rynku, upamiętniającej prof. Antoniego Cieszyńskiego.
Napisz komentarz
Komentarze