Policjanci pionu kryminalnego zawsze skrupulatnie analizują każdą prowadzoną sprawę. Czasami takie działania wymagają czasu i dużo wnikliwych działań. Taki właśnie czynności operacyjne wykonali oleśniccy, sycowscy i wrocławscy policjanci pionu kryminalnego.
Dzięki wykonanej wnikliwej pracy został zatrzymany 47-letni mieszkaniec powiatu tomaszowskiego. Mężczyzna ten 22 września 2022 roku dokonał rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia oraz kradzieży pojazdu peugeot, po czym oddalił się z miejsca zdarzenia. Przez prawie rok ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości, jednak dzięki odpowiednim działaniom został zatrzymany.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił funkcjonariuszom o wystosowanie wniosku o tymczasowy areszt, na który zgodziła się prokuratura. Sąd przychylił się do wniosku i zastosował wobec 47-latka areszt tymczasowy na okres trzech miesięcy.
Za popełnione przestępstwa mężczyźnie może grozić kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności
- poinformowała st. asp. Bernadeta Pytel, oficer prasowa KPP Oleśnica
Tak o napadzie we wrześniu 2022 roku napisała "Panorama Oleśnicka":
W czwartek około godziny 17 oko. 40-letnia pracownica sycowskiego kantoru, tak jak to robiła wielokrotnie wcześniej, zawoziła pieniądze, w tym utarg, do właściciela kantoru Krzysztofa K. Kierowała się do jego domu w miejscowości Święty Marek (gmina Syców). Jechała osobowym peugeotem 207. We wsi jest około 200-metrowy odcinek bez zabudowań. To właśnie w tym miejscu kierującej peugeotem drogę zajechal opel astra na niemieckich numerach rejestracyjnych. Potem się okaże, że był on kupiony na tzw. słupa.
- Bandyci byli dwaj. Byli zamaskowani, mieli przedmiot przypominający broń - mówi Panoramie prokurator rejonowa Beata Ciesielska.
Doszło do szamotaniny, a kobieta została uderzona niewiadomym przedmiotem w głowę. Napastnicy zabrali jej torbę z pieniędzmi i samochód. Z piskiem opon odjechali w nieznanym kierunku. Opel astra został porzucony. Według naszych informacji czarny peugeot został uchwycony przez jedną z kamer monitoringu na wylocie z Sycowa w stronę Bralina.
Zarządzono blokady i obławę, ale napastnicy nie zostali zatrzymani. Trwa intensywne śledztwo, na miejscu zdarzenia zabezpieczono m.in. ślad biologiczne.
Ile pieniędzy skradziono? To znaczne sumy w dolarach, złotówkach i innej obcej walucie. - Trwa liczenie. Prawdopodobnie będzie to kwota wielotysięczna, ale poniżej miliona złotych - mówi prokurator rejonowa.
- Kwalifikujemy to zdarzenie jako rozbój. Postępowanie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Oleśnicy - mówi nam Bernadeta Pytel, oficer prasowa KPP Oleśnica.
Napisz komentarz
Komentarze