Cały czas na FB czytam: Znalazłam pieska, kotek czeka na właściciela. Ktoś dzwoni po weterynarza, bo ptaszek kuleje. Ostatnio, gdy wynosiłem śmieci, znalazłem bezdomnego w nocy, pomiędzy osłonami, zawiniętego w stary dywan. Od tygodnia na trawniku przy fontannach śpi 69-letni człowiek.
Widziałem, jak niektórzy wyprowadzali pieski przy bezdomnym. Na fontannach, kilka metrów dalej, rodziny w niedzielę jedzą lody, widziałem jak młodzież się nabija, zaczepia - nikt nie wie, czy człowiek śpi, czy nie żyje. Nie wiem, może latami znęcał się nad rodziną, alkoholizm, może tylko los mu nie sprzyjał...
Chciałbym powiedzieć że bezdomność i bieda w Oleśnicy istnieje, coraz większa ludzka znieczulica również
- taki post umieścił w sieci Wiesław Mazurkiewicz. Zareagwoał na niego prezesak PCK Olesnica.
Byłam u tego pana, znam go osobiście. Sprawa nie jest prosta, ale spróbuję mu pomóc. Udzieliłam mu wszelkich informacji, gdzie może się udać i z czego skorzystać
- poinformowała Anna Drozdenko.
Napisz komentarz
Komentarze