Jedno z ostatnich posiedzenie Komisji Budżetu i Infrastruktury Rady Miasta Oleśnicy poświęcone było planom remontu dworca kolejowego w Oleśnicy.
Zasadniczą część posiedzenia zajął internetowy dialog radnych z reprezentującymi PKP dyrektorem Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP S.A. Tadeuszem Szulcem oraz naczelnikiem Wydziału Biura Funduszy i Przygotowania Inwestycji Pawłem Kośmickim.
Przewodniczący komisji Marek Kamaszyło poprosił gości o przedstawienie szczegółów związanych z remontem naszego dworca.
- Jesteśmy obecnie w fazie dwóch ważnych projektów remontowych, przy czym ten oleśnicki jest najbardziej zaawansowany. Muszę pochwalić oleśnickich samorządowców, w tym przewodniczącego Komisji Budżetu, za zaangażowanie w ten projekt. Oleśniczanie zasługują na wyremontowany piękny dworzec, z którego powinni być dumni
- mówił dyrektor Tadeusz Szulc.
- Przygotowywany jest program funkcjonalno-użytkowy [PFU - red.], jest on prawie gotowy - to informacja z ubiegłego tygodnia. Chcielibyśmy, aby państwo w nieodległym czasie zapoznali się z projektem, zasugerowali swoje uwagi i pomysły, tak aby w fazie ostatecznej projektu wszyscy mieli wpływ na jego kształt. My we Wrocławiu jesteśmy w pełnej gotowości. Teraz najważniejsza jest alokacja lokatorów
- powiedział.
Paweł Kośmicki z kolei poinformował radnych, że we wspomnianym programie wydzielono część użytkową i pasażerską. Wykonano trójwymiarowe skany wszystkich pomieszczeń budynku i konieczne ekspertyzy. - Chcemy zorganizować spotkanie z samorządowcami w tej sprawie na początku stycznia - dodał.
Marek Kamaszyło z ORS pytał wprost, kiedy ruszą prace remontowe i czy będą one kolidowały z normalną pracą dworca? Sygnalizował przy okazji konieczność remontu kładki nad torami oraz ciągle zalewanego przejścia podziemnego między peronami. - Stacja nie będzie wyłączona z użytkowania - deklarowali zgodnie przedstawiciele PKP, dodając, że budowa może się rozpocząć latem 2024 roku. Dyrektor Szulc powiedział, że remont dworca będzie przebiegać dwutorowo, bowiem obok rewitalizacji budynku stacji wyremontowane będą także perony. - Nie przewidujemy kolizji tych dwóch inwestycji - stwierdził.
- Ale co z kładką?
- dociekał Kamaszyło. Paweł Kuśmicki po chwili zastanowienia stwierdził, że kładka nie jest przewidziana podczas remontu dworca.
- Według mojej wiedzy PKP deklarowało wcześniej remont stalowej kładki. Teraz dowiadujemy się, że nie jest on przewidziany - skąd taka rozbieżność?
- dopytywał Paweł Bielański z OR. I dodał:
- Przy okazji proszę o informację, jaką kwotę zarezerwowano na ten projekt i - skoro będzie on realizowany za 2 - 3 lata - czy tych środków nie zabraknie?
Dyrektor Szulc zaprzeczył, że kładka będzie robiona przez PKP SA, ale dodał, że rozważany jest remont kładki przez PKP Linie Kolejowe SA. Z kolei w informacji zawartej w specyfikacji przetargu na opracowanie programu funkcjonalno-użytkowego jest informacja, że wykonany zostanie remont kładki dla pieszych nad grupą torów towarowych – w kierunku ulicy Moniuszki – z dobudową wind.
Co do finalnych szacunków to będą znane po ostatecznym zakończeniu programu funkcjonalno-użytkowego dworca.
- Będziemy to realizować z własnych funduszy i o środki byłbym spokojny
- deklarował dyrektor, ale nie powiedział, jaką kwotę PKP zarezerwowało.
Bielański wskazywał też na problem cen, mówiąc, że oferty wykonawców na remonty są dużo droższe niż PKP przewiduje. Szulc odpowiedział, że obecnie już mija boom na rynku i raczej takich problemów się nie spodziewa.
Dodajmy, że PKP równoległe prowadzi prace nad remontem dworca w Oławie. Są na podobnym etapie, tzn. tworzenia PFU.
Podsumowując telekonferencję można było odnieść wrażenie, że radni czegoś się dowiedzieli, ale bez szczegółów. Wiadomo, że nasz dworzec ma po remoncie przypominać obiekt w Węglińcu.
O wiele więcej można się dowiedzieć ze wspomnianej specyfikacji przetargowej.
Wynika z niej, że historyczna bryła zostanie zachowana, a zniszczone elementy elewacji – odtworzone. Konserwator zabytków zaleca przywrócenie ceglanej elewacji. Tak właśnie odnowiono dworzec w Węglińcu. Wewnątrz zachowane mają być oryginalne elementy w postaci kafli w partii cokołowej czy posadzek, a także wtórne elementy dekoracyjne i informacyjne, jak neony (kasy biletowe i bagażowe). Rozważane jest zachowanie dekoracyjnych konstrukcji przeszklonych wejść w obrębie wnętrza. Planowana jest rozbiórka bądź zamiana na powierzchnię otwartą przylegającego pawilonu toalet, a także części prawego skrzydła – w większym zakresie na I piętrze (część skrzydła budynku zachodząca na ogród).
Na parterze przewidziano hol, pełniący funkcję poczekalni, oraz toalety. Zapotrzebowanie na powierzchnię kasową zgłosiło Polregio. Koleje Dolnośląskie wskazały jedynie chęć wynajęcia powierzchni pod biletomat. Część powierzchni ma wynająć samorząd. Mieszkańcy dworca z lokali na piętrach zostaną relokowani. Na I i II piętrze zaplanowano pomieszczenia o funkcjach biurowych oraz z przeznaczeniem dla najemców komercyjnych pod „zamieszkanie zbiorowe”.
Zagospodarowane zostanie otoczenie. Zaplanowano 30 miejsc postojowych, w tym dla osób niepełnosprawnych i do ładowania pojazdów elektrycznych. Przewidziano rozbiórkę biura wagonowego, warsztatu rewidentów wagonowych, garażu w otoczeniu dworca oraz dobudówki dworca z lat 70. W programie jest remont wiaty przydworcowej na peronie nr 1 – uznano za zasadnie przebudowę tego peronu i zmianę jego funkcji na komunikacyjną (dojście do terenu przyległego i wejścia do przejścia podziemnego).
Przebudowa dworca będzie realizowana w formule zaprojektuj i wybuduj. Przewidziano, że faza projektowo-budowlana rozpocznie się w III kwartale 2023 r. i zajmie 26 miesięcy. W trakcie prac podróżni będą korzystali z dworca tymczasowego.
Na zdjęciach dworzec w Węglińcu pod przebudowie (zdjęcia udostępnił nam portal e.luban.pl) oraz fotografia dworca w Oleśnicy sprzed wojny (archiwum dra Marka Nienałtowskiego, olesnica.org).
Napisz komentarz
Komentarze