Zmiany w opłatach za parkowanie w Oleśnicy. Opozycja i Platforma protestują

Najważniejsza zmiana planowana przez rządzących dotyczy wprowadzenie opłaty w wysokości 2 zł za pierwszą godzinę postoju. Nie będzie już rozgraniczenia - 0,5 zł za postój do 30 minut i 1,5 zł za kolejne pół godziny.

A takie będą stawki abonamentu (bez zmian):

typu M – 10 zł/miesiąc
typu P - dla przedsiębiorców – 40 zł/miesiąc
typu O: 80 zł/miesiąc
typu O: 200 zł/3 miesiące

Przeciwko zmianom będzie opozycja. Oto stanowisko klubu Oleśnica Razem, opublikowane na jego profilu w sieci:

30 minut w strefie parkowania droższe o 400%

Jan Bronś przygotował „prezent” świąteczno-noworoczny dla mieszkańców Oleśnicy. Właśnie przedłożył radnym swój autorski projekt uchwały Rady Miasta, który wprowadza podwyżki opłat w Strefie Płatnego Parkowania. W uzasadnieniu projektu uchwały czytamy m.in.: „ Wprowadzona zmiana pozwoli wygenerować ze strefy płatnego parkowania dodatkowe przychody dla Gminy”.

Dodatkowe przychody mają wygenerować (a jakżeby inaczej) mieszkańcy – kierowcy.  Dotychczas, aby załatwić sprawę w centrum miasta lub zrobić szybkie zakupy mieszkańcy wnosili opłatę w wysokości 50 groszy za pierwsze 30 minut parkowania. Po reformie Jana Bronsia mieszkańcy zapłacą 2 zł, bowiem następuje likwidacja niższej opłaty za pierwsze 30 minut!

Likwidacja zróżnicowanej stawki za parkowanie ze względu na czas parkowania oznacza nic innego jak podwyżkę tej opłaty. Po zmianie proponowanej przez Jana Bronsia, kierowca parkujący w strefie 30 minut zapłaci więcej aż 400% (!). Taka podwyżka będzie przysłowiowym gwoździem do trumny dla wielu przedsiębiorców prowadzących działalność w obrębie rynku i centrum miasta. Zmniejszy się ruch pojazdów w samej strefie, bo już nie będzie finansowej zachęty do szybkiego załatwienia sprawy. Pomysł Jana Bronsia o likwidacji tańszej opłaty jest zły i szkodliwy. Mocno uderza w lokalnych przedsiębiorców, a jak powszechnie wiadomo handel w rynku dogorywa.

Drenaż portfeli oleśniczan trwa zatem w najlepsze. Rządzący miastem wprowadzili w październiku kolejną (trzecią w tej kadencji) podwyżkę opłaty śmieciowej, która wejdzie w życie od 1 stycznia 2023r. Podwyżka opłat w strefie parkowanie to kontynuacja polityki przerzucania skutków drożyzny na mieszkańców. To jedyny pomysł rządzących na obecny kryzys. Jan Bronś i jego radni nie wdrożyli żadnych konkretnych programów oszczędnościowych. Ponadto rządząca koalicja ORS i PIS jednogłośnie odrzuciła inicjatywę radnych opozycji o obniżce diet. Lawinowo za to rosną m.in. koszty administracji w ratuszu, a jedyny pomysł na zwiększenie przychodów gminy to podnoszenie opłat lokalnych.

Klub radnych Oleśnica Razem nie poprze tak drastycznej podwyżki opłat w strefie parkowanie

Krytycznie ocenił też propozycje zmian przewodniczący powiatowych struktur Platformy Obywatelskiej w powiecie oleśnickim Wojciech Paszkowski:

Jeszcze w grudniu oleśniccy radni mają podjąć decyzję w sprawie przygotowanych zmian w Strefie Płatnego Parkowania w Oleśnicy. Jako celowe należy ocenić różnicowanie opłaty dodatkowej (kary) za brak wykupionego biletu w zależności od upływu czasu, który minął od wystawienia zawiadomienia o pobraniu owej opłaty. Im dłuższy czas od wystawienia zawiadomienia, tym opłata wyższa. To uczciwe rozwiązanie względem tych, którzy uczciwie ze strefy korzystają... Pozostałe zmiany budzą jednak moje wątpliwości.

 

Na ten moment kierowcy płacą za pierwsze 30 minut parkowania w obrębie SPP 50 groszy, natomiast za drugą część godziny 1,50 zł. Po zmianach godzina będzie kosztować co prawda - tak jak teraz 2 zł - ale zniknie możliwość parkowania "w preferencyjnej cenie" przez pierwsze 30 minut. Wprowadzenie takiego rozwiązania byłoby krzywdzące przede wszystkim względem przedsiębiorców prowadzących działalność w obrębie strefy. Wielu dotychczasowych klientów tych firm korzysta z opcji wykupienia 30 minut parkowania np. w celu zrobienia drobnych zakupów, odbioru towaru czy też skorzystania z oferowanej przez danego przedsiębiorcę usługi. Obawiam się, że po zmianach możliwy jest odpływ części klientów od tych podmiotów.

Kontrowersje może też budzić propozycja wydawania abonamentów typu M (dla mieszkańców) w liczbie maksymalnie trzech na każdy lokal i maksymalnie jeden dla każdego mieszkańca. Po pierwsze, w wielu lokalach zamieszkują więcej niż trzy osoby (czasem znacznie więcej), zatem swoisty "zakaz" posiadania więcej niż trzech abonamentów na jeden lokal powodowałby dyskryminację części mieszkańców - użytkowników samochodów. Po drugie, coraz częściej zdarza się, że ze względu na przykład na kwestie służbowe czy też rodzinne jedna osoba w danym domostwie ma zarejestrowany na siebie więcej niż jeden samochód, zatem wprowadzenie reguły jeden mieszkaniec - jeden samochód również byłoby krzywdzące dla tych osób.

W związku z powyższymi argumentami jestem przeciwny przyjęciu uchwały w zaproponowanym brzmieniu.

A tak ocenia projekt Robert Sarna, radny z klubu Koalicji Obywatelskiej:

Taki sam projekt uchwały był 12 lat temu , jako jedna z pierwszych uchwał w nowej kadencji burmistrza Jana Bronsia . Wówczas się sprzeciwiłem ( jako radny z 1 miesięcznym stażem ), ponieważ uważałem , że zaszkodzi to przedsiębiorcą i mieszkańcom , a przede wszystkim nie zlikwiduje utrudnień w parkowaniu w rynku . 30 min za 0,50 zł pozwoli każdemu aby zrobił szybko to co ma zrobić w mieście , odjechać i dać taką możliwość innym , a szczególnie tym którzy mieszkają na obrzeżach miasta czy w gminie .Poparli mnie wówczas tacy radni -(Palka i Syta ), wówczas burmistrz nie miał większości do danej uchwały i zgodził się na zmiany w uchwale jakie obowiązywały przez 12 lat .W obecnej kadencji nie podejrzewam aby w grupie rządzącej , ktoś z radnych bądź grupa radnych się sprzeciwiła . Uchwała niestety będzie przegłosowana , a radnym z opozycji zamknie się usta wnioskiem formalnym o zamknięciu dyskusji

Szerzej o zmianach - w "Panoramie Oleśnickiej". A poniżej projekt uchwały, którą Rada Miasta rozpatrzy na sesji jeszcze w tym roku: