Jest odpowiedź urzędników na petycje mieszkańców w sprawie rewitalizacji stawu przy ulicy Kruczej.
Najważniejsza konkluzja brzmi następująco:
"(...) Mając na uwadze wcześniej podejmowane próby rewitalizacji w/w zbiornika wodnego oraz petycje mieszkańców wnosząca o zmianę technologii i terminu robót, jakiekolwiek pracę będą możliwe do przeprowadzenia nie wcześniej niż po uzgodnieniu ich zakresu, rodzaju, technologii i okresu realizacji z RDOŚ* we Wrocławiu (sporządzanie uzgodnienja dokumentacji technicznej). Następnie po zapewnieniu środków finansowych, przystąpimy do realizacji zadania".
Co to oznacza?
Z odpowiedzi można wnioskować, że rewitalizacja stawu przy Kruczej nie zostanie wykonana w najbliższej przyszłości. Końcowy kształt i sposób rewitalizacji pozostaję wciąż nieznany, podobnie jak koszty inwestycji, które będą wysokie. Co w obecnych niepewnych czasach może być kluczowe.
W mojej ocenie staw, biegnący nieopodal odcinek rzeki Oleśnicy oraz przyległy do stawu Park Książąt Oleśnickich powinien stanowić jeden kompleks przyrodniczo-krajobrazowy. Celem rewitalizacji powinno być wydobycie i wzmocnienie wyjątkowych walorów całego tego terenu. Dlatego rewitalizacja powinna być kompleksowa, przeprowadzana etapami.
Na etapie projektowym, mieszkańcom do konsultacji powinny być przedstawione przynajmniej 2 koncepcje takiej kompleksowej rewitalizacji.
Co ciekawe, w odpowiedzi Urzędu Miasta nie ma słowa o przekazaniu stawu związkom wędkarskim, a takie rozwiązanie wnioskowali autorzy wniosku, który podpisali również prominentni radni koalicji rządzącej ORS i PiS.
Odstąpienie od tego pomysłu byłby sukcesem przeciwników przekazania stawu wędkarzom, do których również należę.
*RDOŚ - Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska
Napisz komentarz
Komentarze