Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 30 września 2024 12:31
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Magdalena Stępień odpowiada hejterom: „Syn ma dwa procent na przeżycie”

O historii modelki z Oleśnicy i chorobie jej synka napisał blogerski portal salon24.pl.
  • Źródło: salon24.pl
Magdalena Stępień odpowiada hejterom: „Syn ma dwa procent na przeżycie”

Autor: Fot. Instagram Magdalena Stępień

Jak już informowaliśmy, Magdalena Stępień, pochodząca z Oleśnicy modelka, udostępniła na Instagramie zbiórkę pieniędzy na leczenie syna, Oliwiera, który cierpi na nowotwór wątroby. Bardzo szybko zebrała środki potrzebne na wstępne badania i transport (340 tysięcy złotych).

Pomogła jej m.in. Anna Lewandowska, żona Roberta Lewandowskiego. Dzięki jej wsparciu Oliwier już niedługo wyjedzie do specjalistycznej kliniki w Izraelu.

"Starania matki nie przekonały części internautów. Pojawiły się zarzuty, że modelka spędza czas na zagranicznych wojażach. I że stać ją na leczenie dziecka bo jego ojciec, Jakub Rzeźniczak, zarabia naprawdę duże pieniądze w Wiśle Płock" - podaje salon24.pl.

– Mój syn ma 2 proc. szans na przeżycie. Szukałam ratunku, a w sieci wylewa się na mnie obrzydliwy hejt za to, że próbuję ratować moje dziecko. Niestety, to wszystko przewyższa moje możliwości finansowe. Dałam wszystko, co miałam. Wystawiłam ubrania na sprzedaż, wyjęłam wszystkie oszczędności, których nie było wiele. Ludzie piszą, żebym sprzedała mieszkanie i samochód. Gdybym miała, sprzedałabym wszystko bez zastanowienia

– powiedziała mama Oliwiera w rozmowie z cozatydzien.pl.

Magdalena Stępień mówi mediom, że nie pracuje, odkąd urodziła syna. Utrzymuje się z alimentów, które wynoszą trzy tysiące złotych.

- Z odłożonych pieniędzy ze współpracy z Instagrama zabrałam syna w podróż. Nie pracuję, od kiedy urodził się Oliwierek, więc nie zarabiam. W ostatnich miesiącach żyłam z trzech tys. alimentów. Oszczędzałam. Nie przewidziałam choroby. Nigdy nie miałam dużych pieniędzy 

- powiedziała była mieszkanka Oleśnicy.

 

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Gucio 11.02.2022 11:02
Redakcjo. A może warto sobie odpuścić ten temat. Jest tyle bardzo ważnych spraw w Oleśnicy do poruszenia. Ową panię należy pozostawić np. Pudelkowi. Nie zaniżajcie poziomu.

Sicland 09.02.2022 22:48
No i blokują prawdę a ja niestety te panią znam

Sicland 08.02.2022 14:09
Komentarz zablokowany

Gucio 08.02.2022 15:04
Sicland. Samo życie.

uf 08.02.2022 11:06
dlaczego ta kobieta wieczny szum robi wokół siebie - to męczące -nie rozumiem tego świata celebrytów

Gucio 08.02.2022 11:49
Pecunia non olet. Bez tego nie dostałaby owych 350 tys. A wpłynęło dużo więcej niż chciała. I Lewandowska znów jest na ustach. Darowizna czasami jest tańsza niż reklama.

ala 07.02.2022 17:09
Czyżby nowy sposób na dorobienie do alimentów (3 tyś zł) takie alimenty ???

Gosia 07.02.2022 14:36
Pomóżcie Madzi ona też ma prawo żyć nie tylko dzieci sławnych ludzi oni se poradzą dzięki sławie a temu biednemu nikt niepomoże Proszę o pomoc https://zrzutka.pl/zfc3d8

Gosia 07.02.2022 13:51
I gdzie tu sprawiedliwość my zbieramy dla Madzi na rehabilitacje i z ledwością uzbieraliśmy 2 tyś a ktoś potrafi uzbierać taką kwotę kolosalną dla mnie niema sprawiedliwości na tym świecie szkoda tych biednych dzieci że już w tak młodym wieku walczą z horobą https://zrzutka.pl/zfc3d8 proszę o pomoc dla Madzi !!!

$ 06.02.2022 22:02
Mama jeszcze jest nie doswiadczona z Oleśnicy natomiast takie maluch jest do uratowania z choroby organizm zwalczy chorobę

Sicland 06.02.2022 21:56
I kłamie ze mieszka w Oleśnicy z mamą w jednym pokoju szok dramat woerutne kłamstwo

separowany rodzic 06.02.2022 22:57
A po co pracować i się starać jak można mieć nie pracując.

eh 06.02.2022 21:44
Żal tego dziecka :( Mały nie miał szczęścia ani co do zdrowia ani do rodziców. Mama zapatrzona w lustro a tatuś wieczny "Piotruś Pan" i do tego skakający z kwiatka na kwiatek!

Gucio 06.02.2022 22:56
eh. A może to winne są te kwiatki, które lubią jak się na nie skacze ? Kobiety mają to do siebie, że się cieszą jak zastępują te poprzednie. A są nieszczęśliwe jak te następne zastępują je.

separowany ojciec 06.02.2022 17:09
Z całym szacunkiem. Nie znam wieku dziecka ale co na tym wyjeździe zyskał maluch ? Poza podniesieniem ego mamy. Czy te pieniądze na ową podróż nie lepiej było przeznaczyć na witaminy i odżywki aby odciążyć innych? Kiedyś, mając gorszą sytuację materialną, jak jechałem do kina to synowie na film a ja na zewnątrz. Synom fundowałem lody i ciastka a sam się powstrzymywałem. Przykłady mogę mnożyc.

brak słów 06.02.2022 17:09
"Zabrałam syna w podróż?" Dziecko ma pół roku! Podróż dla takiego dziecka to nie jest przygoda, ani zabawa, ani zwiedzanie tylko udręka! Kobieto co ty masz w głowie?! (oprócz silikonu)

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Redakcja Oleśnica24.com

Olpress s.c. 56-400 Oleśnica, ul. Młynarska 4B - zobacz szczegóły

Redaktor naczelny: Krzysztof Dziedzic