Po raz 56. odbyło się w środowy wieczór 30 stycznia w Oleśnickim Domu Spotkań z Historią spotkanie kolekcjonerów.
14 hobbystów uczciło na wstępie chwilą ciszy i modlitwą zaintonowaną przez ks. Tadeusza Farysia zmarłego kolegę - Edwarda Niczypora, któremu w tym samym dniu towarzyszyli w drodze do miejsca wiecznego spoczynku. Był on uczestnikiem Spotkań. Dzielił się swoim zamiłowaniem do fotografii. Przynosił wykonane przez siebie zdjęcia, archiwalia dokumentujące działalność kółka fotograficznego w nieistniejącym Młodzieżowym Domu Kultury w Oleśnicy, stare aparaty i kamery oraz przyrządy i akcesoria fotograficzne, czasopisma i książki. Z chęcią opowiadał o pracy z młodzieżą w MDK i osiągnięciach młodych adeptów fotografii, które miały potwierdzenie w konkursach i publikacjach na łamach ówczesnych gazet. Był ekspertem w zakresie starych aparatów fotograficznych, które przynosili inni koledzy, zwłaszcza kolekcjoner aparatów Zdzisław Ludwicki.
Hobbyści przynieśli ze sobą w środę różnorodne zabytkowe przedmioty, a także przedmioty kolekcjonerskie. Prezentowali je, dzieląc się swoją wiedzą i pasją.
Interesująca była opowieść Michała Szczura o zegarkach nagrodowych dla górników. Zabytkowy zegarek przyniósł także Szczepan Terpilak. Ks. Tadeusz Faryś pokazał ciekawostkę, jaką jest zabytkowy dowód tożsamości konia, wystawiony w 1935 roku w Hajnówce, niezbędny do przewożenia zwierzęcia za granicę. Jerzy Ryglicki tradycyjnie pochwalił się wzbogaceniem zbioru miniatur strażackich wozów i pokazał stare zdjęcia przedstawiające oleśnicką straż pożarną w czasach, kiedy komendantem był jego ojciec. Jerzy Głuszek opowiedział o swojej pracy nad przewodnikiem po pieniądzu zastępczym powiatu oleśnickiego i zilustrował to kilkoma walorami z ryciną przedstawiającą ratusz w Oleśnicy. Jacek Zachmyc, specjalizujący się w odznakach wojskowych, przedstawił rzeźbę Ikara wykonaną w oleśnickiej, nieistniejącej już, jednostce wojskowej. Filip Obiegło zademonstrował dawne dokumenty na czerpanym papierze z Królestwa Polskiego. Jeden z nich jest wystawiony w imieniu "Mikołaja Pierwszego Cesarza Wszech Rosyi Króla Polski". Zdzisław Ludwicki przyniósł płyty gramofonowe, które dziś właśnie przeżywają swój renesans, a jeszcze niedawno trafiały na śmietnik, wyparte przez płyty CD.
Środowe spotkanie tradycyjnie prowadził Krzysztof Dziedzic, pomysłodawca i animator trwających od 2014 roku Spotkań Oleśnickich Kolekcjonerów.
Napisz komentarz
Komentarze