Pod koniec minionej samorządowej kadencji miasto rozstrzygnęło przetarg na budowę odcinka drogi plac Fatimski. Wygrała firma ZBOiI Edward Kucułyma Sp. z o.o., która zbuduje plac za 1.799.000 zł, z 60-miesięczną gwarancją. Jej pracownicy już przystąpili do robót.
Na internetowych forach można znaleźć nieprzychylne tej inwestycji komentarze. Powtarzana jest teza, że z pieniędzy podatników Urząd Miasta wybuduje "kościelny parking". Ten zarzut pojawił się w ramach kampanii wyborczej skierowanej przeciwko poprzedniemu burmistrzowi. Środowisku działającemu na rzecz wyboru jego przeciwnika skutecznie udało się go podrzucić opinii publicznej i wywołać sprzeciw niektórych przeciwko "prywacie", na jaką rzekomo zdecydował się Michał Kołaciński, podejmując wiążącą decyzję w sprawie budowy.
Tymczasem temat nie jest wcale nowy. Umowę na projekt drogowy i sanitarny zawarto w marcu 2015 roku.
- We wcześniejszym okresie sygnalizowana była konieczność wykonania miejsc parkingowych na terenie przychodni. Stwierdzono, że bardziej uniwersalnym rozwiązaniem będzie wykonanie tych miejsc w obrębie placu Fatimskiego wydzielonego w tym celu jako użytek drogowy. Nazwę nadano mu jeszcze w roku 2013 - tak wyjaśniał niegdyś potrzebę tej inwestycji Leszek Goliński, naczelnik Wydziału Architektury Urzędu Miasta.
Prosty z tego wniosek, że o istnieniu placu zadecydowano już dawno. Późniejsze działania były tego konsekwencją.
Co powstanie w sąsiedztwie kościoła? Projekt przewiduje wykonanie sieci wodociągowej i kanalizacji sanitarnej z przyłączami do trzech przyległych działek budowlanych, nawierzchni drogowej placu z dwoma skrzyżowaniami z ul. Ludwikowską, kanalizacji deszczowej wraz ze skrzynkami rozsączającymi. I najważniejsze - powstać ma docelowo 77 miejsc postojowych. Będą ogólnodostępne, a nie "kościelne". Skorzystają z nich zarówno udający się na niedzielną mszę, na śluby, nabożeństwa żałobne, czy uroczystości pierwszokomunijne. Ale także - a może przede wszystkim - pracownicy i pacjenci znajdującej się po drugiej stronie ulicy Przychodni Rejonowo-Specjalistycznej nr 1. Do tego ośrodka zdrowia trafia niemal każdy mieszkaniec Oleśnicy ze względu choćby na istniejącą tu Pracownię RTG. Są też inne ważne poradnie, jak Poradnia Gruźlicy i Chorób Płuc, Poradnia Medycyny Pracy. Placówka jest oblegana, o czym świadczy trudność zaparkowania auta na jej parkingu. Kierowcy zostawiają swoje pojazdy w uliczce po drugiej stronie głównej drogi, obok kościoła. Ale ten teren jest "dziki" i parkowanie tutaj to klasyczna wolna amerykanka. Ostatnio jeszcze powstał obok dwukondygnacyjny budynek dla trzech rodzin, co zwiększyło zapotrzebowanie na miejsca do parkowania. Właśnie naprzeciw tym problemom wychodzi miejska inwestycja. Miejska, nie kościelna - podkreślmy.
Całe przedsięwzięcie realizowane będzie etapami. Ze względów finansowych przeprowadzono i rozstrzygnięto przetarg na wykonanie północnego fragmentu nawierzchni wraz z siecią wodno-kanalizacyjną z przyłączami (co umożliwi zabudowę przyległych działek), a także 23 miejsca postojowe.
- Ponadto wykonane roboty otworzą możliwość parkowania na istniejącej nawierzchni (częściowo gruntowej, częściowo bitumicznej) – co prawda w sposób nieuporządkowany, ale jednak likwidujący deficyt miejsc postojowych. Pozostała część może zostać wykonana w ciągu kolejnych trzech lat dla zachowania ciągłości pozwolenia na budowę - wyjaśnił nam naczelnik Goliński.
Kiedy penetrowaliśmy cały ten teren, odkryliśmy coś niesamowitego. Za terenem, na którym powstanie plac i parking, rozciąga się szeroki pas zieleni. Na pierwszy rzut oka widać niewielki las złożony z samosiejek, ale kiedy poszliśmy w głąb, pod górkę (!), w kierunku ulicy Południowej, zobaczyliśmy, że wyrósł on na gruzowisku. Są tu hałdy betonowych odpadów zwożonych w przeszłości. Pagórkowaty teren idealnie nadaje się na miejski park, ale uporządkowanie go i zagospodarowanie wymagać będzie najpierw wywiezienia gruzu. Park to melodia przyszłości, bo obecnie się go nie planuje. Ale czy mieszkańcy tej części miasta nie zasługują na niego w swoim sąsiedztwie?
Obejrzyjcie na naszych zdjęciach tereny wokół kościoła. Będziecie zaskoczeni, ile miejskiego gruntu się marnowało i wciąż marnuje!
Napisz komentarz
Komentarze