Chodzi o projekt uchwały przedłożony przez Klub Radnych Oleśnica Razem. Zakłada on obniżenie diet dwóch wiceprzewodniczących Rady Miasta o 50%. Obecnie - jak poinformowała skarbnik miasta Joanna Jarosiewicz - dieta wiceprzewodniczącego wynosi 541 zł. Po zredukowaniu o połowę wynosiłaby 270 zł. Jest to dodatkowa dieta przysługująca osobom funkcyjnym, obok podstawowej diety, jaką pobierają wszyscy radni.
W łonie oleśnickiego samorządu toczył się spór o to, czy wiceprzewodniczących ma być dwóch, czy jeden. Opozycja wskazywała, że w minionej kadencji przez wiele miesięcy był tylko 1 zastępca przewodniczącego Rady. Jego rola ograniczała się do liczenia podniesionych rąk radnych w trakcie głosowań. Obecnie głosowania przeprowadzane są elektronicznie - za pomocą przycisków na urządzaniach przypisanych do każdego radnego. Liczenia rąk odpada. Po co więc dwóch wiceprzewodniczących? - pytała opozycja. Wskazywała, że ograniczenie liczby zastępców z 2 do 1 spowoduje na przestrzeni całej kadencji oszczędność około 30 tysięcy złotych.
Rządzący Oleśnicą Komitet Jana Bronsia nie zgodził się na redukcję wiceprzewodniczących i większością zdecydował o powołaniu dwóch osób ze swojego Komitetu - Pawła Leszczyłowskiego i Jacka Malczewskiego. Klub Oleśnica Razem przygotował zatem projekt wspomnianej uchwały o obniżeniu ich diet o połowę. Dałoby to taką samą oszczędność, jak w przypadku powołania tylko 1 zastępcy.
Wydawało się, że projekt ten nie ma szans, ale dzisiaj na swoim pierwszym posiedzeniu poparła go Komisja Skarg, Wniosków i Petycji. Większością głosów (za byli Henryk Bernacki, Mariola Aiyegbusi i Jan Mandat - z Komitetu Jana Bronsia oraz Paweł Bielański z Oleśnicy Razem; przeciw - Robert Sarna z Komitetu Jana Bronsia) Komisja wydała pozytywną opinię o uchwale. Mogło to być zaskoczeniem dla obserwatorów, którzy spodziewali się odrzucenia przez rządzących wniosku opozycji.
Ostateczna decyzja zapadnie na sesji Rady Miasta w czwartek 24 stycznia.
Napisz komentarz
Komentarze