Oto tekst, który ukazał się na oficjalnej witrynie miasta Oleśnica:
"Wczoraj, 14 stycznia, po niezapowiadanych i gwałtownych opadach śniegu, już o 17:00 Sekcja Dróg Miejskich wysłała do posypywania jezdni miejskich dróg cały swój sprzęt – dwie piaskarki i traktor. Trzeba przy tym pamiętać, że pracownicy obsługujący pojazdy skończyli w tym dniu pracę o 14:00 i do wieczornego odśnieżania miasta stawili się na prośbę dyrektora z własnej woli. Za nadgodziny nie dostają dodatkowego wynagrodzenia, przysługuje im tylko dzień wolny od pracy.
Po krótkich ale bardzo intensywnych opadach śniegu, które niespodziewanie zaatakowały Oleśnicę około godziny 16:00, jezdnie dróg w mieście pokryły się warstwą lodu. Sytuacja była dramatyczna. Samochody z trudem poruszały się po ulicach. Na rondach i lekkich podjazdach nie radziły sobie szczególnie ciężarówki. Wiele pojazdów ślizgało się na prostych odcinkach a kierowcy mieli wyraźne problemy z ich opanowaniem.
Już o 17:00 do akcji wkroczyli pracownicy Sekcji Dróg Miejskich i do 21:00 posypali mieszanką piasku i soli drogowej wszystkie jezdnie ulic będących w zarządzie miasta. Fatalna sytuacja na drogach została opanowana i ruch samochodów stał się znów w pełni bezpieczny.
Każdą piaskarkę obsługuje dwóch pracowników – jeden prowadzi ciężarówkę, drugi czuwa nad dyszą rozsypującą mieszankę piasku i soli drogowej. Piaskarka zabiera w kurs 4 metry sześcienne mieszanki, która waży 6 ton. Gdyby jedna piaskarka miała posypać wszystkie obsługiwane ulice, trwałoby to od 8 do 12 godzin, zależnie od ruchu w mieście, użycia pługa lub nie oraz od sposobu zaparkowania samochodów przy ulicach, szczególnie w obrębie starego miasta. Na szczęście SDM dysponuje dwoma piaskarkami i wspomagającym je traktorem z przyczepą do rozsypywania mieszanki".
Praca na piaskarkach do łatwych nie należy. Śnieg i oblodzone drogi są dla nich tak samo niebezpieczne, jak dla innych pojazdów. Manewrowanie piaskarką po wąskich ulicach i omijanie niejednokrotnie nieprawidłowo zaparkowanych samochodów, wymaga zachowania szczególnej ostrożności i nie lada wprawy. Apel o prawidłowe parkowanie jest w tym momencie jak najbardziej na miejscu.
Już o 5:30 pracownicy Sekcji Dróg Miejskich wsiądą na piaskarki i znów wyruszą na oleśnickie ulice. Nawet mimo braku opadów deszczu lub śniegu, przy temperaturze w okolicach zera stopni, konieczny jest przegląd dróg i w razie potrzeby posypanie ich.
Doceńmy pracę naszych drogowców. W trudnych dla całego miasta momentach, to właśnie oni wykonują wymagającą poświęcenia własnego czasu wolnego najtrudniejszą pracę. Nie wymagajmy od nich cudów – usunięcie śniegu lub oblodzenia z dróg wymaga czasu. A właśnie oni walczą z czasem bardzo skutecznie. Dla nas i naszego bezpieczeństwa".
O zdjęciu, które ilustruje powyższy tekst, napisaliśmy TUTAJ.
Napisz komentarz
Komentarze