W ramach współpracy ze Związkiem Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Oleśnicy Ośrodek Kultury i Sportu w Bierutowie zorganizował cztery spotkania poetyckie (listopad – grudzień). Spotkania te miały charakter otwarty, ale przeważającą częścią uczestników byli emeryci, renciści i osoby niepełnosprawne z terenu miasta i gminy Bierutów.
Pierwszy wieczór poetycki, w uroczystej biało-czerwonej scenerii, uczniowie Szkoły Podstawowej i Gimnazjum w Bierutowie zaprezentowali wiersze i piosenki na temat wolności. Była scenka oddająca wyraz rozdarcia naszego kraju przez zaborców, utwory krok za krokiem prowadzące widza do niepodległości i pieśni znane wszystkim i wspólnie śpiewane. Profesjonalni narratorzy i piękny wystrój sali można nazwać jedynie kropką nad i całego przedsięwzięcia.
Kolejnym wdzięcznym tematem spotkania z poezją stało się pożegnanie jesieni. W pięknej scenerii, wśród brązowych i żółtych, rozsypanych liści, na parkowej, romantycznej ławeczce spotkali się młodzi wykonawcy swoimi interpretacjami odczarowując tą smutną porę roku. Zebranych zachwyciły małe tancereczki wdzięcznie pląsające z parasolkami oraz świetni recytatorzy doskonale oddający intonacją i kunsztem interpretacji piękno i różnorodność jesieni. Inspiracją do wspólnego śpiewu stali się uzdolnieni muzycznie soliści.
Było lirycznie, nostalgicznie i…ślicznie! A widzowie? Wyrazili swoje uznanie dla młodych artystów, pogratulowali młodzieży chęci i zapału do robienia czegoś tak ujmującego za serce i z uśmiechem i dobrą andrzejkową wróżbą, rozdawaną przez czarowniczkę, powędrowali do domów.
Trzecie spotkanie z poezją upłynął z niezapomnianym Zbigniewem Herbertem w związku z Rokiem Herbertowskim. Tym razem w rolach recytatorów wcielili się sami mieszkańcy, w niezwykły sposób i z niespotykanym talentem czytając trudne strofy poety. Recytację wzbogaciły pieśni znanych artystów w wykonaniu młodych gwiazd z Gimnazjum w Bierutowie.
Na zakończenie cyklu spotkań poetyckich zaprezentowaliśmy wiersze i piosenki związane z zimą, Mikołajem i Bożym Narodzeniem. Nie zabrakło „śniegu”, sań, choinki, jemioły, świątecznych pierników i kolędników.
Każde z powyższych spotkań kończyło się poczęstunkiem przygotowanym przez firmę „Rene” z Wabienic tak, by uczestnicy po wrażeniach duchowych mogli otrzymać „coś dla ciała”.
Napisz komentarz
Komentarze