W Dziadowej Kłodzie (powiat oleśnicki), w mieszkaniu budynku wielorodzinnego przy ulicy Sycowskiej 10, doszło do wybuchu piecyka typu "koza'. Z pierwszych informacji wynikało, że dwie osoby - matka i córka - są poszkodowane, w tym jedna jest nieprzytomna. Na miejsce przyjechały trzy zastępy straży i dwie karetki pogotowia.
Wezwano również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Kilkadziesiąt minut reanimowano 44-letnią kobietę, która została poszkodowana podczas wybuchu. Niestety, zmarła ona w wyniku odniesionych obrażeń.
A jednak jakaś jego część, ostry element, wystrzelił w kierunku 44-latki i ranił ją w udo. Tak pechowo, że przeciął tętnicę udową. Kobieta próbowała jeszcze sobie pomóc. Zrobiła kilka kroków, ale wypływ krwi był tak szybki, że nie zdążyła go zatamować. Wykrwawiła się - dodaje Purzyński. (http://www.tvn24.pl)
A jednak jakaś jego część, ostry element, wystrzelił w kierunku 44-latki i ranił ją w udo. Tak pechowo, że przeciął tętnicę udową. Kobieta próbowała jeszcze sobie pomóc. Zrobiła kilka kroków, ale wypływ krwi był tak szybki, że nie zdążyła go zatamować. Wykrwawiła się - dodaje Purzyński. (http://www.tvn24.pl)
- Jakaś część, ostry element, wystrzelił w kierunku 44-latki i ranił ją w udo. Tak pechowo, że przeciął tętnicę udową. Kobieta próbowała jeszcze sobie pomóc. Zrobiła kilka kroków, ale wypływ krwi był tak szybki, że nie zdążyła go zatamować. Wykrwawiła się - mówi Marcin Purzyński, rzecznik straży pożarnej w Oleśnicy
Drugą osobą poszkodowaną jest 14-letnia dziewczynka. Została zabrana do szpitala.
Na miejscu jest już policja, jedzie tam właśnie prokurator. Obecny ma też być biegły z zakresu pożarnictwa. Nie było konieczności ewakuacji pozostałych mieszkańców budynku.
Szerzej o tragedii - w Panoramie Oleśnickiej.
Napisz komentarz
Komentarze