"Jak już pewnie zdążyliście zauważyć, od tygodnia jestem w Polsce, ale przez ostatnie 3 tygodnie przebywałem w Grecji.
Pojechałem tam na zaproszenie osoby, którą wypatrzyła mnie w tłumie podczas mojego lutowego pobytu w Atenach - Nicka - choreografa, właściciela szkoły tańca Nick Marianos Dance Factory, a także założyciela NMDF Convention.
Chciałbym krótko podsumować w jednym miejscu swój wyjazd do Grecji, a przy okazji podzielić się z Wami swoim osobistym sukcesem, który być może doda Wam skrzydeł i motywacji do działania.
Zacznę od tego, że byłem na miejscu jedynym Polakiem. To dla mnie naprawdę ogromne wyróżnienie, kolejny level na szczeblach mojej kariery zawodowej, a za razem niesamowite przeżycie.
W szkole Nicka miałem okazję poprowadzić swoje pierwsze masterclassy. Uważałem to za skok na głęboką wodę, bo znalazłem się w greckiej szkole tańca, gdzie nikt nie rozumiał języka polskiego, a ja przecież musiałem porozumieć się z osobami zza granicy, które uczestniczyły w moich warsztatach.
Wierzcie mi, że mój angielski, choć cały czas szlifowany, wciąż nie jest perfekcyjny. Mimo to nie miałem problemu z porozumiewaniem się na sali, a także z tancerzami, których poznałem na miejscu. Trafiłem na naprawdę niesamowitych ludzi.
Nieskromnie powiem, że na pierwszych warsztatach na tyle dobrze wykonałem swoją robotę, że kilka dni później poprowadziłem kolejne masterclassy, których nie było w planie.
Nawet nie jestem w stanie Wam opisać, jakie uczucia i emocje mi wtedy towarzyszyły.
Podczas pobytu przygotowałem się również do wydarzenia, które było zwieńczeniem mojego pobytu w Atenach. Był to ogromny koncert MAD Video Music Awards, na którym miałem okazję zatańczyć wśród wielu znanych, światowych gwiazd.
Byli to między innymi:
- Helena Paparizou
- NAYA
- Luca Hanni
- Vangelis Kakouriotis
- Sakis Rouvas
Wiem, że te nazwiska niewiele mogą Wam mówić, jednak w Grecji są to naprawdę znane persony, a dwie z nich brały udział w tegorocznej Eurowizji
Wierzcie mi, że było to niesamowite przeżycie. Bardzo żałuję, że całość nie była transmitowana na żadnych dostępnych w Polsce kanałach, bo myślę, że moglibyście być ze mnie dumni. Dałem z siebie wszystko i czuję ogromną satysfakcję.
Na greckiej scenie bawiłem się naprawdę świetnie i choć dziwnie to zabrzmi - pod koniec mojego pobytu czułem się tam jak w domu. Bardzo się cieszę, że miałem okazję uczestniczyć w tym jobie i, że wykorzystałem szansę, którą dostałem. Zwiedziłem kawałek pięknej Grecji, a także poznałem mnóstwo serdecznych, sympatycznych, otwartych ludzi. Złapałem trochę kontaktów i wróciłem bogatszy o nowe doświadczenia.
No i jakby tego było mało... W KOŃCU przełamałem swoją barierę językową. Lekcje angielskiego nie idą więc na marne..."
Napisz komentarz
Komentarze