"Cóż... historia herbów nad drzwiami do budynków koszar na razie jest jeszcze nie rozwiązana [napisaliśmy o tym TUTAJ]
Dołożymy do niej jeszcze jedną zagadkę. Lata temu piszący te słowa, jeszcze jako dziecko, przychodząc do taty do jednostki zainteresował się widocznym "od zawsze" pomalowanym "herbem Oleśnicy" znajdującym się nad drugim (południowym) wejściem tego samego budynku, na którym znajduje się herb Gleiwitz - Gliwic.
Ówczesne pytanie (już nie pamiętam do kogo) spotkało się z odpowiedzią, że to nic ciekawego - ot ,twór żołnierzy służby zasadniczej z lat 60., którzy chcieli upiększyć wejście "na kompanię", a że nie znali herbu Oleśnicy, to umieścili tam charakterystyczne dla naszego pięknego miasta wieże i mury. Jako dzieciak uwierzyłem w to, nie drążyłem tematu dalej. Większym problemem jest to, że ta informacja tak głęboko mnie zakotwiczyła, że nawet wiele lat później nie zwracałem na niego uwagi.
Do wczoraj, a w zasadzie do dziś. Przedwczorajsze odkrycie herbu Gliwic spowodowało że przyjrzałem mu się jeszcze raz, znów powrót do herbów miast Śląska i nic.... Może to jednak faktycznie radosna twórczość żołnierzy ZSW?
Dziś nastąpił przełom :-D. To też jest herb. Herb miasta Pitshcen (niem. Byczyna - woj. opolskie). Zabytek podobnie jest zachowany w bardzo dobrym stanie. A jedynym odstępstwem jest namalowana błędna nazwa Oleśnica".
Napisz komentarz
Komentarze